W stworzonym przez Pyszne.pl Poradniku skutecznych dostaw eksperci tłumaczą, że pozyskanie klientów – własnymi kanałami (np. przez strone internetową) czy dzięki współpracy z serwisami, można rozpatrywać z kilku perspektyw. Na co należy zwrócić szczególną uwagę i co jest najistotniejsze z punktu widzenia restauracji? Na to pytanie odpowiadaliśmy podczas webinaru.
- Jeśli restauracja rozważa pozyskanie klientów bezpośrednio przez własną stronę internetową zyskuje możliwość tworzenia własnej bazy danych klientów. Może też śledzić zachowania swoich gości i może kierować do nich bezpośrednie działania marketingowe. Takiej możliwości nie daje współpraca z agregatorami, ale z drugiej strony pozwala ona na uzyskanie pełnego obrazu rynku i wiedzy opartej na doświadczeniach innych jego uczestników. Współpraca z serwisami zwalnia także restauratorów z prowadzenia kampanii marketingowych czy w social mediach - podkreśliła Ola Lazar, ekspertka branży foodtech.
Jej zdaniem, każdy restaurator powinien rozważyć co jest dla niego dobre i obrać odpowiedni kierunek rozwoju dostaw. - Rekomenduję przetestowanie obu rozwiązań, które pozwolą na oszacowanie zarówno korzyści, jak i kosztów - dodała.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Zatem można - i warto - działać na dwa fronty. - Znam wiele restauracji, które tak właśnie działa - mówiła.
Arkadiusz Krupicz, współzałożyciel i dyrektor generalny Pyszne.pl, podkreślił, że należy testować różne opcje pozyskiwania klientów dostaw i je porównywać. - Warto pamiętać, że biznesu dowozowego nie da się zrobić w tydzień czy dwa. Nie robimy go na miesiąc, ale na lata. Warto więc przemyśleć wszystkie aspekty, aby podjąć właściwe decyzje, które wyprzedzą działania konkurencji i zapewnią klientów - mówił.
- Nam nie zależy, aby wszystkie zamówienia pochodziły od nas, ale chcielibyśmy, aby lokale zgromadzone na Pyszne.pl miały stabilną pozycję na rynku i stale generowała zamówienia. Będziemy je wspierać dodatkowymi zamówieniami - przyznał.
Niektóre restauracje zgłaszają temat prowizji, które są ich zdaniem za wysokie. Jak to wygląda w Pyszne.pl?
Jak tłumaczy Arkadiusz Krupicz, stawki zależą od modelu współpracy z serwisem, a właściwie od tego kto świadczy dowóz posiłków. Jeśli my nie angażujemy swoich kierowców, a tylko umożliwiamy złożenie zamówienia to pobieramy 13 proc. od wartości zamówienia. W tym drugim modelu pobieramy 30 proc., czyli 13 proc. za zamówienie i 17 proc. za usługę dostarczenia posiłku do klienta.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.