Rok 2020 jest rokiem bardzo niepewnym dla większości branż, lockdown całego sektora HoReCa mniej lub więcej dał się we znaki każdemu browarowi w Polsce, na szczęście od samego początku Browaru Bojanowo budujemy zrównoważony model dystrybucji, starając się dywersyfikować udział procentowy kanałów dystrybucyjnych – mówi serwisowi portalspozywczy.pl Maciej Jakubiak, prezes zarządu Browaru Bojanowo.
- Gdy restauracje zamknięto zaobserwowaliśmy wyraźny wzrost sprzedaży w kanale nowoczesnym tj. sieciach handlowych. Mimo fatalnego pod kątem sprzedaży marca, w okresie styczeń - wrzesień odnotowaliśmy przyrost sprzedaży wobec roku poprzedniego - dodaje.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Wcześniej w tym roku prezes Maciej Jakubiak podkreślał, że przez pandemię i zamrożenie HoReCa nastały ciężkie czasy dla małych browarów. Browar Bojanowo ruszył wtedy z pomocą lokalom gastronomicznym – odebrał od kontrahentów z sektora HoReCa piwo zarówno w beczkach jak i butelkach. Zaznaczał też wtedy, że nastały ciężkie czasy dla małych browarów, a po pandemii trzeba spodziewać się obniżonych nastrojów w gospodarce, co będzie przeplatać się z potężnymi budżetami marketingowymi, które wytoczą zagraniczne koncerny zajmujące 90 proc. rynku piwa w Polsce. Podkreślał, że na tym polu małe browary nie dadzą rady konkurować, jednak mają za sobą potężną ilość świadomych i wspierających konsumentów w całej Polsce.
Całość na portalspozywczy.pl