×

Subskrybuj newsletter
horecatrends.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Partnerzy portalu
Grupa Iglotex o wyzwaniach sektora HoReCa
Maciej Włodarczyk, prezes Grupy Iglotex./fot. materiały prasowe

Grupa Iglotex o wyzwaniach sektora HoReCa

Autor: MB Data: 07 marca 2023 16:50

- Zaciskanie pasa, oszczędzanie i w efekcie spadająca konsumpcja nie pozostanie bez znaczenia dla sprzedaży do segmentu detalicznego i HoReCa - mówi Maciej Włodarczyk, prezes Grupy Iglotex.

Grupa Iglotex: Pierwsze dni wojny to była panika

 

Konsekwencje, jakie wywołała agresja Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. towarzyszyły nam od pierwszego dnia ataku i towarzyszą do dzisiaj.

Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl

- Kiedy świat zbliżał się do wyjścia z pandemicznej rzeczywistości, nikt nie zakładał, że na wschodniej granicy UE i NATO wybuchnie zbrojny, pełnowymiarowy konflikt. Konflikt, który wywołał kryzys humanitarny, energetyczny, inflacyjny, a w konsekwencji gospodarczy, który w ułamku sekundy zburzy poczucie bezpieczeństwa, stabilności, przewidywalności, obudzi nowe lęki i postawi przed nami nieznane wcześniej wyzwania - mówi Maciej Włodarczyk, prezes Grupy Iglotex.

- Pierwsze dni wojny to panika – pamiętamy, co działo się na stacjach paliw, chaos na granicy – napływ dziesiątek tysięcy ludzi uciekających przed zagrożeniem, ale też powroty – rezygnacja z prac wykonywanych w Polsce i potrzeba obrony kraju przed agresorem. Niezapomniane były również relacje z przejść granicznych, dworców, gdzie kierowani odruchem serca, pomagaliśmy naszym sąsiadom – test na człowieczeństwo i solidarność zdaliśmy celująco. Z półek sklepowych znowu zaczęły znikać towary – robiliśmy zapasy dla siebie, pamiętając skutki zerwanych łańcuchów dostaw podczas pandemii, kupowaliśmy produkty, które wysyłane były do Ukrainy jako pomoc, zakupy zaczęło robić kilka milionów gości, których przyjęliśmy - dodaje Maciej Włodarczyk.

Grupa Iglotex: wzrost cen produktów rolnych, opakowań, energii

I dodaje, że Iglotex jako producent musiał zmierzyć się z ogromnym, niespotykanym od lat 90. wzrostem cen produktów rolnych – zaczynając od olejów roślinnych, przez mąki, ziemniaki, nabiał, po mięsa, jak również opakowań i energii.

- Inflacja po stronie producenta sięgnęła ponad 60%, co przy 20% inflacji żywności, raportowanej przez GUS, pokazuje skalę obciążenia dla producentów i sieci handlowych, które większość podwyżek pokryły z własnych marż, by chronić przed nimi ostatecznego konsumenta - mówi Maciej Włodarczyk.

Nie tylko wzrost cen był wyzwaniem. Niejednokrotnie dużo większym problemem był brak dostępności surowców.

- Szczególnie duże zawirowania miały miejsce na rynku olejów. Ukraina jest światowym liderem w produkcji oleju słonecznikowego, którego używamy przede wszystkim do produkcji frytek. Krótko po wybuchu wojny ryzyko braków doprowadziło do gigantycznego wzrostu cen wszystkich olejów spożywczych. W konsekwencji, mając na celu minimalizację zagrożenia braku dostaw i przerw w produkcji, zdecydowaliśmy się w produktach pod marką Proste Historie na zmianę oleju ze słonecznikowego na rzepakowy - dodaje.

Obszarem, który również wymagał niestandardowego podejścia było zaopatrzenie w opakowania, gdzie wydłużony czas realizacji zamówień wpłynął istotnie na sposób planowania produkcji i zarządzania zapasem.

- W związku z siłą wyższą i nadzwyczajną skalą wzrostu kosztów produkcji, byliśmy zmuszeni do kilkukrotnych renegocjacji cen zawartych kontraktów. Zarówno nasi pracownicy, jak i partnerzy w sieciach doświadczali takich sytuacji po raz pierwszy. Powodowało to oczywiście napięcia, a rozmowy nie zawsze należały do tych najprzyjemniejszych, jednak udawało się wypracowywać porozumienie. Kryzys energetyczny odcisnął swoje piętno również na działalności dystrybucyjnej, dla której koszty energii i paliwa mają kolosalne znaczenie. Z dnia na dzień, koszty prowadzenia biznesu zwiększyły się o kilkadziesiąt procent. Musieliśmy rozpocząć rozmowy z naszymi klientami o zmianie minimów logistycznych, warunków handlowych. Podobnie jak z dostawcami, którzy chcą by ich produkty były dystrybułowane. Zaciskanie pasa, oszczędzanie i w efekcie spadająca konsumpcja nie pozostanie bez znaczenia dla sprzedaży do segmentu detalicznego i HoReCa. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dobrze znane, chińskie przekleństwo „obyś żył w ciekawych czasach”, zostało stworzone do opisywania właśnie takiej, otaczającej nas aktualnie rzeczywistości - dodaje 

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Horeca Trends - Google News Obserwuj nas w Google News
Podobał się artykuł? Podziel się!

dodaj komentarz