W jaki sposób wzbogacić smak makaronu wyborem odpowiedniego sosu i czym powinniśmy kierować się przy wyborze? Łukasz Lisowski, Ekspert ds. Gastronomii i Szef Kuchni Fanex, podpowiada, jak zrobić świetne danie z pasty.
– „Cucina povera” – bo tak należałoby zacząć ten wątek… „Kuchnia biedaków”, to stamtąd cudo zwane makaronem się wywodzi. Makaron, choć temat wydawałoby się błahy, niepozornie wdaje się w niejedno domowe, ale i w najwyższej jakości restauracyjne danie. Niby prosty, przygotowany jedynie z mąki, wody i jajka – ale, jakże majestatyczny i jak bardzo wszechstronnie wykorzystywany w codzienności produkt. Niemniej jednak warto „przyłożyć” się do tego, aby nasze danie z jego wykorzystaniem było idealne i pozostało na naszych podniebieniach przez nieco dłużej, niż kilkanaście sekund – mówi Łukasz Lisowski, Ekspert ds. Gastronomii i Szef Kuchni Fanex.
Jak przygotować idealne danie z makaronem?
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
– Po pierwsze ugotujmy według ustalonych już dawno temu zasad makaron – niechże będzie on ugotowany w lekko osolonej wodzie, nie do końca – lekko twardy, na koniec sos zrobi swoje… Nie przelewajmy go wodą, jego smak i oblepiająca go skrobia połączy się finalnie z wybranym przez nas sosem – radzi Łukasz Lisowski.
Dobór sosu do makaronu…? Choć ustalone są już pewne zasady, które stanowczo „nakazują” łączenie danego rodzaju makaronu z danym sosem, to zdaniem Eksperta ds. Gastronomii i Szef Kuchni Fanex absolutnie nie powinniśmy ograniczać się jedynie do twardo postawionych zasad.
– Szanujmy klasyki takie, jak sos Bolognese, czy Carbonara – ale pozostawmy im miejsce na naszą fantazję. Klasyczny sos pomidorowy, czy też ten najzwyklejszy sos na bazie wiejskiej śmietany niech stanie się polem do popisu dla naszej kulinarnej wyobraźni. O ile, jak już wspomniałem, Carbonara czy też Bolognese jest klasykiem którego „ruszać” się nie powinno, to pomidorowy i śmietanowy sos daje nam przeogromne pole do kulinarnie cyrkowego popisu – do każdego z nich dodajmy to, co nam fantazja do głowy przyniesie: tuńczyk, oliwki, kapary, papryka, pomidory suszone, bazyliowe pesto – ale i to pesto z suszonych pomidorów, leśne grzyby, parmezan w dużej ilości, świeże zioła, zielony pieprz… tego jest mnóstwo. Nie bójmy się kulinarnych eksperymentów – zachęca Łukasz Lisowski.
Nie przegap najważniejszych wiadomości