Przed polskimi producentami wina jest długa droga, bo reprezentacja ze świata to kilkusetletnia historia trwałości i powtarzalności – powiedział Marek Kondrat.
Jakub Szymanek: Jaka idea przyświeca działalności sklepów Kondrat Wina Wybrane?
Marek Kondrat: Naszą ideą jest sprowadzanie wina od małych, rodzinnych przedsiębiorców. Nie jest to 100 procent naszego importu, ale w głównej mierze skupiamy się właśnie na nich i na historii ich winnic. W ten sposób chcemy naszym klientom przedstawić cały świat wina, jego urodę, trwałość i powtarzalność. Dla nas ta historia jest równie ważna jak zawartość butelki. Nasza kolekcja przedstawia sporą część świata. Warto też dodać, że Polska od 2006 r. jest postrzegana jako kraj winiarski. Na półkach naszych sklepów również znajdziemy wina od polskich producentów. Natomiast przed polskimi producentami wina jest długa droga, bo reprezentacja ze świata to kilkusetletnia historia trwałości i powtarzalności.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Jakie według Pana jest podejście Polaków do wina? Czy ono zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat?
Zmienia się na plus, ale powoli i stopniowo. Polacy ciągle piją śladowe ilości wina. Import kilkudziesięciu milionów butelek wina do kraju dużego jakim jest Polska, to jest strasznie mało. Większość zakupów wina Polacy dokonują w sieciach handlowych. Nie mam nic przeciwko takiemu zaczynaniu przygody z winem, bo nasz sklep jest niszą, ale wyspecjalizowaną. Tutaj trafia klient, który już miał kontakt z winami z sieci i robi konfrontację z czymś, co jest wysublimowane, zawiera opowieść i zasób wiedzy, i to jest kolejny krok na jego drodze. My nie spieszmy się i uczymy klienta, żeby w tej dziedzinie życia również nie spieszył się i spokojnie odkrywał dobre wina.
Czytaj więcej w Strefie Premium na portalspozywczy.pl: Marek Kondrat: Wino jest kulturą (wywiad)
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.