Obecnie bazujemy na europejskich dostawcach serów, mamy autorską mozzarellę i inne mieszanki włoskich serów. Rozglądamy się za lokalnym producentem, który będzie w stanie dostarczyć nam dokładnie taki produkt, jakiego szukamy – o odpowiednim poziomie ciągliwości, certyfikowanego, o optymalnej zawartości tłuszczu – powiedziała Ewelina Rzedkowska, Dyrektor Zarządzający sieci Papa John’s.
Podkreśla, że nie jest to jednak proste zadanie i wymaga czasu. - Zgodnie z mottem marki – lepsze składniki, lepsza pizza, dążymy do perfekcji – dodaje.
Zapytana czy czy polskie placówki dokonują zakupów u polskich dostawców, potwierdziła. - Tak, jak najbardziej, mamy kilku dostawców, którzy pozytywnie przeszli nasze globalne audyty jakościowe i z którymi rozwijamy współpracę. Wraz z dalszym rozwojem, coraz więcej składników i półproduktów będziemy chcieli oprzeć na lokalnych dostawcach – powiedziała Ewelina Rzedkowska.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl
Mówiąc o planach rozwojowych sieci, powiedziała, iż Papa John’s docelowo chce rozwijać się w tempie co najmniej 7 restauracji rocznie. - Takim wynikiem zamkniemy rok 2018. Na kolejny już kompletowane są umowy. Intensywnie poszukujemy nowych lokalizacji, które sprawdzą się zarówno w modelu klasycznej restauracji, jak i w formacie typowego „delivery”. Aktualnie koncentrujemy się głównie na Warszawie, powoli szykujemy się do wejścia także do innych miast – dodaje dyrektor Rzedkowska.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.