×

Subskrybuj newsletter
horecatrends.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Partnerzy portalu
4 proc. za dużo równa się ponad 200 tys. na minusie. Krakowska restauracja w tarapatach
Katarzyna Pilitowska, Zofia Pilitowska i Bartłomiej Suder walczą o to, żeby utrzymać "Hummus Amamamusi". / fot. facebook.com/hummus.amamamusi

4 proc. za dużo równa się ponad 200 tys. na minusie. Krakowska restauracja w tarapatach

Autor: Jakub Szymanek Data: 11 lutego 2023 20:05

Tarcza antykryzysowa pomogła im przetrwać pandemię. Jednak wegańska restauracja z Krakowa straciła za mało i musi oddać państwu 235 tysięcy złotych. To oznacza dla lokalu bankructwo - pisze portal TVN24.pl.

Krakowska restauracja ma problemy z rządem

"Hummus Amamamusi" to rodzinna knajpka mieszcząca się na krakowskim Kazimierzu, która w czasie pandemii podobnie jak wiele innych lokali gastronomicznych skorzystała z tarczy covidowej. Jak się okazało, lokal przekroczył prognozowany próg o 4 proc. i musi teraz zwrócić wszystkie pieniądze rządowi.

Musimy zwrócić 250 tysięcy złotych wykorzystanej subwencji rządowej, przyznanej nam w ramach pomocy branży gastronomicznej w trakcie pandemii. Nigdy też nie pomyśleliśmy o tym, żeby w trakcie pandemii zamknąć hummusiję, chociaż bywały takie momenty, kiedy było po prostu ciężko, wręcz “na granicy”, zaciskaliśmy zęby i trwaliśmy. Nie moglibyśmy tego zrobić naszym pracownikom, których traktujemy jak członków rodziny, ani Wam, którzy tak bardzo nas wspieraliście, zamawiając dania na wynos. Bardzo Wam wszystkim za to dziękujemy. Ze smutkiem obserwowaliśmy, jak kolejne lokale wokół nas zamykały się, jeden po drugim. Z nadzieją i ulgą przyjęliśmy informację o pomocy rządowej dla branży gastronomicznej i postanowiliśmy z niej skorzystać. Dzięki temu nie musieliśmy nikogo zwalniać, co było dla nas najistotniejsze – pracownicy hummusiji zawsze mogli i mogą liczyć na uczciwą formę zatrudnienia (umowa o pracę i opłacony ZUS lub na U-Z i ZUS forma zależała zawsze od decyzji pracownika). Dochowaliśmy wszelkich formalności, zgłaszając się po pomoc rządową - piszą w mediach społecznościowych właściciele lokalu.

Restauracja, bar, kawiarnia - szukasz lokalu do wynajęcia lub na sprzedaż? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Pomagali innych, teraz sami potrzebują pomocy

Katarzyna Pilitowska, Zofia Pilitowska i Bartłomiej Suder oprócz "Hummus Amamamusi" prowadzą w Krakowie również znaną śniadaniownię "Ranny Ptaszek". W czasie pandemii przygotowywali posiłki dla medyków. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, gotowali zupę dla uchodźców. Pomagali innych, a teraz sami potrzebują pomocy.

Jednego jednak nie przewidzieliśmy, że, pomimo spełnienia najważniejszych warunków - utrzymania działalności i zatrudnienia na tym samym poziomie, ten sam rząd zmusi nas do oddania 100% subwencji. Dlaczego? Bo przekroczyliśmy prognozowany przychód o 4%, czyli 18 tysięcy zł. Przy obecnej inflacji, podwyżkach cen mediów i spadkiem ilości klientów, nie damy rady uzbierać całej kwoty, choć w czasach sprzed pandemii pewnie udałoby się to w rok. Całą kwotę mamy zwrócić w rok, sami już podejmujemy działania, by uzbierać tę, na ten moment astronomiczną dla nas kwotę, zatrudniamy się w innych firmach, będziemy organizować wyprzedaże naszych rzeczy. Jeśli zechcecie nam pomóc, to jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni, za każdą wpłaconą kwotę, za gest wsparcia. Prosimy udostępniajcie naszą zrzutkę, to też ogromne wsparcie. Dziękujemy za całego serca - podpisali pod postem Kasia, Zosia i Bart.

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Horeca Trends - Google News Obserwuj nas w Google News
Podobał się artykuł? Podziel się!

dodaj komentarz

komentarze

  • Marcin Markowski

    Dzień dobry. Sporo 230 000 na tak mały lokal. Bywałem tam regularnie i zaglądam często czy są miejsca. Jakim códem udało się uzyskać 235 000 wsparcia? Chyba nie na kilka punktów gastro? Wszak w kazimierskiej humusowni to miejsc siedzących jest znacznie mniej niż 10 a nigdy tam nie widziałem więcej niż 2 osoby pracujące? Tak czy inaczej współczuję.
  • SN.41578

    Z tego przekazu wynika, że państwo podali we wniosku nie prawdziwe dane o obrotach, a tego na tym etapie nikt nie weryfikował. Chyba zdawali sobie sprawę, że ktoś przy umorzeniu zrewiduję to z rzeczywistością i tak się stało.