Co kilka dni media obiegają wiadomości o przedsiębiorcach, którzy informują o astronomicznych podwyżkach cen gazu. W bardzo trudnej sytuacji są piekarnie - pisze portal dlahandlu.pl.
Właściciel piekarni Agata w Jastrzębiu-Zdroju poinformował, zapłaci w 2022 r. za gaz o 384 proc. więcej niż w 2021 roku. Z dnia na dzień wypowiedziano mu umowę na dostawę gazu, która miała obowiązywać jeszcze przez rok.
Piekarnia Kuźmiuk z Lublina napisała niedawno na FB : "Prosimy nie pytać nas w najbliższym czasie, dlaczego pieczywo zdrożało. Nowa taryfa na gaz. Podwyżka dla nas 887 proc."
- Wzrost cen gazu i prądu będzie miał duży wpływ na ceny chleba. Piekarze są na razie w szoku, bo spodziewali się wzrostu opłat za gaz, na to przygotowywali się, ale nie aż na taką skalę. Podwyżki gazu w piekarniach są różne, spotkać można wzrosty o 100%, o 200% i o 400% a nawet mogliśmy przeczytać o przypadku 800%. Aktualnie w większości zakładów piekarniczych gaz jest głównym źródłem energii i najczęściej jedynym zasilaniem, np. pieców w zakładzie. A to znaczy, że zaistniała sytuacja jest dużym problemem dla właścicieli piekarni - tłumaczy Andrzej Piętka z Akademii Wypieków.
Czytaj więcej: dlahandlu.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.