Po ponad 2 latach wyzwań i obostrzeń centra handlowe wracają do sposobu funkcjonowania sprzed pandemii. Okazuje się, że to gastronomia czy rozrywka są w stanie zachęcić konsumentów do odwiedzin stacjonarnych.
Jak wynika z raportu PRCH i GfK pt. „Przyszłość centrów handlowych” dla 30% konsumentów zakupy internetowe są ciekawsze niż zakupy w centrum handlowym. Jednak podkreślić, że 27% konsumentów się z takim stwierdzeniem nie zgadza. Oznacza to, że zdania na temat przewag handlu internetowego nad stacjonarnym (i odwrotnie) są zrównoważone - czytamy w komunikacie prasowym.
- Jednocześnie warto zaznaczyć, że to właśnie sprzedaż stacjonarna jest pierwszym kontaktem konsumenta z marką i pozwala zbudować jej rozpoznawalność i wizerunek - uważa Sławomir Murawski, dyrektor Manufaktury w Łodzi.
Jednak o uwagę i czas klienta należy skutecznie zawalczyć.
- Zdywersyfikowana oferta jest w tej sytuacji kluczowa, bo oprócz szerokiej propozycji handlowej to właśnie dodatkowe usługi – jak gastronomia czy rozrywka – są w stanie zachęcić konsumentów do odwiedzin stacjonarnych. We wspomnianym badaniu tyle samo respondentów wskazało, że centra handlowe są dobrym miejscem do skorzystania z oferty gastronomicznej, jak i spędzenia czasu z bliskimi (po 40%) - mówi dyrektor Manufaktury w Łodzi.
W drugiej połowie maja Manufaktura obchodziła 16 urodziny.
- Uświetnił je pierwszy post-pandemiczny koncert o charakterze imprezy masowej, który odbył się na Rynku Włókniarek Łódzkich. W urodzinową sobotę kompleks odwiedziło ponad 100 tys. osób. W intensywne urodzinowe przygotowania włączyli się też najemcy, którzy na tę okazję przygotowali specjalne oferty rabatowe i nie tylko. Dzięki temu Goście mieli zagwarantowany tzw. full package - dodaje Sławomir Murawski.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.