- Odpalamy franczyzę, mamy umowę zrobioną, kto jest chętny, zapraszam. Chcemy w całej Polsce zrobić tę sieciówkę - mówi Robert Burneika, właściciel Burneika Burger, znany jako Hardkorowy Koksu. Planuje też lokal na Wilanowie.
Burneika Burger, czyli "Burgery bez lipy’’ otworzył się w połowie maja 2022 r. przy ul. Kopijników 42 na warszawskiej Białołęce - pod adresem, gdzie działa Burneika Sports Gym. Teraz Hardkorowy Koksu, kulturysta i zawodnik MMA chce rozwijać swój gastronomiczny biznes oferując franczyzę na Burneika Burger.
- Wszyscy chcą zjeść szybko, ale fajnie. Tego brakuje. Wszędzie tylko kebaby i fast foody z sieciówek, gdzie burger mięsa nie widział – powiedział Robert Burneika w wywiadzie dla Olimp Sport Nutrition na YouTube.
Stąd jego pomysł, by zrobić burgera ze świeżym mięsem.
- Nie jest mrożony, nie jest przetwarzany, żadnych dodatków, tylko 100 proc. wołowina. Bułeczka świeżutka, pieczona. Sosik delikatny, żeby nie było, że jak ten burger zjesz to musisz wypić 5 litrów wody, bo soli jest nawalone, że puchniesz jak balon - wyjaśniał Burneika.
Uważa, że lokal z takimi burgerami to dobry biznes.
- Odpalamy franczyzę, mamy umowę zrobioną, kto jest chętny, zapraszam. Chcemy w całej Polsce zrobić tę sieciówkę - zapowiedział Hardkorowy Koksu.
Dodał, że model jego biznesu jest odporny na wyzwania związane z pandemią, gdyż większość burgerów jest brana na wynos lub zamawiana na dowóz.
Robert Burneika przyznał, że jest pytany o to, dlaczego nie otworzył lokalu ze ‘’stejkami’’ skoro jest z nimi kojarzony.
- To jest stejk tylko zmielony, w burgerze. Do stejków potrzebna jest wypasiona restauracja, nie każdy wyda dwie stówki, stówkę (…), ale każdy może sobie na burgera pozwolić – dodał.
W menu Burneika Burger znajdują się burgery ‘’Nie ma lipy’’, ‘’Jest pompa’’, ‘’Hardkorowy’’ i ‘’Kanapeczka’’. Kosztują od 29 do 49 zł.
Robert Burneika planuje też otwarcie lokalu z burgerami na Wilanowie.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.