Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego prof. Grzegorz Gielerak przyznał, że - jego zdaniem - maj będzie dobrym terminem aby zrzucić maseczki na świeżym powietrzu oraz uruchomić ogródki restauracyjne. Wyraził swoje zdaniem także o gastronomii dla zasczepionych.
Odnosząc się do perspektyw rozwoju obecnej sytuacji, prof. Gielerak wskazał, że wszystko będzie zależeć od tego, jak będzie przebiegała akcja szczepień, w jak szybkim tempie uda się osiągnąć wyszczepienie populacyjne i co za tym idzie odporność populacyjną.
"Drugi element, to na ile - mimo wszystko - będziemy się w dalszym ciągu racjonalnie zachowywać. Pamiętajmy, że żadna szczepionka nie daje 100 proc. gwarancji, że się nie zachoruje - zaznaczył. Wskazał na m.in. stosowanie maseczek w otwartej przestrzeni, od którego w krótkim czasie będzie można odstąpić.
"Myślę, że po weekendzie majowym, to jest bardzo dobry czas, kiedy będzie można zrzucić maski w zewnętrznej przestrzeni" - ocenił.
Pytany, czy jesteśmy gotowi na otwarcie gospodarki i m.in. ogródków restauracyjnych, prof. Gielerak odparł, że tak. "Pora roku będzie nam tu zdecydowanie sprzyjać" - dodał.
"Pojawiają się głosy, żebyśmy już zaczęli honorować paszporty immunologiczne, czyli żeby osoby zaszczepione podwójną dawką mogły korzystać np. z restauracji. Według mnie to jeszcze nie jest ten etap. Moment na to będzie po zakończeniu akcji szczepień albo kiedy zaszczepią się wszyscy chętni" - zastrzegł.