Podkarpacka policja prowadzi obecnie jedno postępowanie wyjaśniające dotyczące restauratora, który mimo zakazu otworzył lokal i serwuje klientom posiłki – podała w poniedziałek PAP podkom. Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Podkom. Wrona poinformowała, że dotychczas na Podkarpaciu policja nie ukarała mandatem żadnego właściciela zakładu gastronomicznego w związku z ewentualnym otwarciem lokalu mimo lockdownu. Prowadzi natomiast jedno postępowanie wyjaśniające. We wtorek, 19 stycznia, policja ujawniła, że jeden z lokali gastronomicznych w Rzeszowie jest otwarty, a wewnątrz są klienci, którym wydawane są posiłki i alkohol.
"Właściciel został wylegitymowany i poinformowany o obowiązujących obostrzeniach. Zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające, czy doszło do wykroczenia" - przekazała podkom. Wrona.
Dodała, że o sprawie powiadomiono sanepid.
Obostrzenia dotyczące m.in. zamknięcia restauracji i lokali zostały utrzymane do 31 stycznia. Lokale gastronomiczne nadal mogą serwować dania jedynie na wynos i z dowozem. Za złamanie tego zakazu sanepid może ukarać grzywną w wysokości nawet 30 tys. zł.