Działające na terenie Hiszpanii sieci handlowe oraz lokale gastronomiczne będą mogły zostać ukarane mandatem w wysokości do 60 tys. euro za wyrzucanie żywności.
Jak wynika z przepisów zatwierdzonych 7 czerwca przez rząd Pedro Sancheza, dekret przewiduje sankcje od 2001 do 60 000 euro za brak informacji dla potencjalnych konsumentów o możliwości odbioru przez nich w placówce handlowej lub restauracji posiłków, które z powodu braku nabywców przeznaczone zostały do wyrzucenia.
- To pionierskie prawo jest narzędziem, które służy powstrzymaniu zjawiska niedoborów w łańcuchu dostaw żywności - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Madrycie minister rolnictwa Hiszpanii Luis Planas.
Szef resortu sprecyzował, że nowe prawo nie służy karaniu, ale "powstrzymaniu procederu marnowania żywności w obliczu zjawiska głodu na świecie".
Na mocy nowych przepisów placówki handlu i gastronomii w Hiszpanii będą zobowiązane pod koniec godzin funkcjonowania informować konsumentów o możliwości bezpłatnego odbioru żywności, której nie udało się sprzedać.
Z szacunków resortu rolnictwa Hiszpanii wynika, że co roku każdy obywatel tego 47-milionowego kraju wyrzuca na śmietnik średnio 31 kg żywności.
Czytaj też Jak marnujemy żywność? 1,5 mln zł, równowartość Bentleya, wyrzucamy