Lato w pełni więc i festiwalowy sezon trwa w najlepsze. Ceny biletów i oferty gastro sięgają zenitu. A ile można zarobić pracując przy
Polacy pokochali festiwalowe życie letnie. W letni czas niemal nie ma miesiąca w Polsce bez festiwalu muzycznego, artystycznego lub związanego rozwojem duchowym.
W tym roku - w dobie wysokiej inflacji - pobyt na festiwalach to drobny luksus - ze względu na wysokie ceny karnetów jak i oferty gastronomicznej.
Jak już pisaliśmy na kultowym Openerze gastro hitem wciąż były w tym roku grubo ciosane frytki belgijskie czyli ziemniaki z głębokiego tłuszczu. Rok temu za taki rożek z przekąską zapłaciliśmy 20 złotych, w tym już 25.
Najwięcej było hamburgerów. W ubiegłym roku buła z mięsem i sosami mogła trafić w nasze ręce już za 34 złote. W tym roku najwięcej było burgerów za 40 i 50 złotych - informuje wp.pl.
Zapiekanki w ubiegłym roku można było kupić ją za 30 złotych, w tym już za 40 złotych.
Piwo na Open'erze kosztowało kiedyś 10 złotych, w ubiegłym roku już 15, a dziś 0,4 litra tego alkoholu należy wydać już 17 złotych.
Przed nami jeszcze festiwalowy sierpień, w tym m.in. FEST Festiwal w Chorzowie - 9-13 sierpnia 2023 r.
Na gastronomicznej grupie na Facebooku pojawiła się informacja dot. pracy w gastronomii podczas tego wydarzenia. Ile można zarobić?
Jak czytamy w Social Mediach barman może zarobić 500 zł za dzień a barback 420 zł za dzień.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.