Sieci fast food, w tym McDonald's i KFC, tną ofertę produktów za 5 dolarów i tańszych. Skupiają się na droższych posiłkach - celem jest zwiększenie sprzedaży i zysków oraz zrekompensowanie rosnących cen żywności.
Kanapki, napoje gazowane i frytki w zestawie - w cenie poniżej 5 dolarów, od dawna stanowią podstawę oferty sieci fast-food, które w ten sposób zwabiły do siebie klientów polujących na okazje. W ostatnich 18 miesiącach tego typu ofert jest coraz mniej.
W czasie pandemii fast-foody zwiększały udział w rynku z powodu zamknięcia tradycyjnych restauracji. Teraz, gdy gospodarki ponownie się otwierają, sieci sprzedają klientom nowe, droższe kanapki i posiłki.
Jak na razie taktyka wymiany menu działa. W USA sprzedaż w lokalach największych sieci wzrosła o 11,5 proc. w maju w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019 r. Wyższe są też zyski.
- Zestawy tak naprawdę nie napędzają zysków. Zostały zaprojektowane w celu zwiększenia ruchu - zauważa analityk BTIG Peter Saleh.
KFC w 2020 roku zaprzestało promowania zestawu za 5 dolarów składającego się z dania z kurczaka, a także średniego napoju, ciasteczka z kawałkami czekolady, a czasem herbatnika. Dziś promuje oferty rodzinnych posiłków, które kosztują 30 dolarów.
Więcej czytaj na www.wnp.pl.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.