Centrum Gastronomiczne ''Margaret'' we Wrocławiu zamknęło się niecałe 2 miesiące po ''Kuchennych Rewolucjach''. Po wizycie Magdy Gessler przybyło gości, ale jak mówi właściciel lokalu: ''zabiły nas rachunki''.
''Centrum Gastronomiczne Margaret to istny wehikuł czasu. Przeniósł mnie w lata siedemdziesiąte'' - mówiła Magda Gessler, która przybyła na ''rewolucję'' do jednego z lokali we Wrocławiu. Restauratorka przewrotnie postanowiła zrobić z tego atut lokalu przy Krakowskiej. Nie zmieniła jego nazwy, a do menu i wystroju wprowadziła klimat lat 70.
Magda Gessler zmieniając menu Centrum Gastronomicznego Margaret we Wrocławiu postawiła na dania z lat 70. W menu królowały bryzol, bitka, galareta wieprzowa i krem sułtański. ''Kuchenne Rewolucje'' w Margaret można było zobaczyć w TVN w czwartek 23 marca, w 4. odcinku 26. sezonu.
W połowie maja 2023 r. lokalne media poinformowały, że restauracja ''Margaret'' zamknęła się.
''Po wizycie Magdy Gessler przybyło nam gości. Ale zabiły nas rachunki'' - powiedział portalowi tuwroclaw.com Andrzej Dobrowolski, prezes Centrum Gastronomicznego Margaret. Podał też, że jeszcze niedawno miesięcznie rachunki kosztowały go od 3400 do 3700 złotych, a ''w tym miesiącu dostaliśmy do zapłaty 12700 złotych''.
W 26. sezonie ''Kuchennych Rewolucji'' Magda Gessler odwiedziła Wrocław dwukrotnie. W 8. odcinku wróciła do Wrocławia, by ''zrewolucjonizować'' bistro ''Nie ma jak u mamy'' przy ul. Zwycięskiej. Po ''Kuchennych Rewolucjach'' lokal nazywa się ''Sama Rozkosz''. W menu znalazły się m.in. mus z kaczych wątróbek, Strogonow, kiełbasa z puree chrzanowym.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.