Kiedyś 33 proc. to był taki beverage cost, który pozwalał na to, żeby lokal zarabiał. W tej chwili on opiera się na 20-25 proc., przez to, że koszty prowadzenia biznesu gastronomicznego znacznie wzrosły - powiedział nam Marcin Siekierski, Brand Manager Taste Craft.
Jaka jest strategia Państwa firmy na ten rok?
Jeśli chodzi o markę 183 Maison Routin, to będziemy skupiać się na pojawianiu się na targach i proponowaniu różnego rodzaju aplikacji zarówno kawowych jak i koktajlowych. Będziemy pokazywać ofertę, która składa się z ponad 120 różnego rodzaju smaków, zarówno w wersji kawowej jak i owocowej, tak jak powiedziałem wcześniej. Do tego puree owocowe, sosy, czyli takie produkty, które mogą być dosyć szeroko wykorzystywane w horece.
Państwa oferta produktowa jest bardzo szeroka, o co najczęściej pytają restauratorzy?
Najczęściej pytają o gotowe rozwiązania, które mogliby zaadoptować u siebie przy okazji prowadzenia restauracji. Oczywiście temat beverage cost i temat kosztów związanych z prowadzeniem i serwowaniem produktów opartych na syropach jest bardzo ważny i istotny. Działamy poprzez ambasadorów, więc jesteśmy w stanie przygotować ofertę według potrzeb i dostosować ją do każdego rodzaju biznesu gastronomicznego tak, żeby finalnie te produkty były zarówno smaczne, ładnie wyglądały, jak i w odpowiednich budżetach finansowych mieściły się dla gastronomii, a cena z kolei nie przerażała finalnego konsumenta.
Jak dużą rolę odgrywa obecnie cena podczas zakupów sprzętu i innych produktów do gastronomii?
Z racji tego, że już jestem ponad 20 lat związany z sektorem horeca, obserwuję, że beverage cost, czyli koszt surowca w produkcji gotowego napoju uległ zmniejszeniu. Kiedyś 33 proc. to był taki beverage cost, który pozwalał na to, żeby lokal zarabiał. W tej chwili on się opiera na 20-25 proc., przez to, że koszty prowadzenia biznesu gastronomicznego znacznie wzrosły, dotyczy to opłat eksploatacyjnych jak woda, prąd, czynsz czy koszty pracowników. To można zauważyć, dlatego dla prowadzących biznes gastronomiczny, managerów czy właścicieli, ten udział kosztowy, surowcowy, produktowy jest bardzo istotny. Oferujemy cenę, którą uważamy, że jest bardzo rozsądza na rynku polskim, która daje możliwości gastronomom zarobienia na produktach finalnych, które sprzedają swoim gościom w lokalach.
W jakim kierunku będzie podążać sektor gastronomiczny?
Myślę, że będzie dalej się rozwijać. Okres pandemii część gastronomii, mówiąc brzydko, usunął z rynku, natomiast w to miejsce pojawiają się nowi gracze z nowymi pomysłami. Oczywiście aranżują te przestrzenie pod swoje potrzeby. Mają też inne spojrzenie na gastronomię, może nie tak bardzo zabetonowane, czyli od lat już podążanie tym samym trendem, co wymusza z kolei poszukiwanie dla nas nowych rozwiązań. My możemy kreować nowe kompozycje, możemy oferować też nowe sposoby wykorzystania produktów, którymi na przykład są puree owocowe czy syropy.
Dziękuję za rozmowę.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.