×

Subskrybuj newsletter
horecatrends.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Partnerzy portalu
Opłata serwisowa czy napiwek? Co lepiej sprawdza się w restauracji
Opłata serwisowa czy napiwek? Co lepiej sprawdza się w restauracji; fot. unsplash

Opłata serwisowa czy napiwek? Co lepiej sprawdza się w restauracji

Autor: Anna Wrona Data: 21 lutego 2023 06:45

Czy opłata serwisowa zacznie być standardem w gastronomii? Czy polscy goście są już gotowi na takie rozwiązanie i jak wpływa to na pracę kelnerów?

Miesiąc temu, pod koniec stycznia 2023 roku, prezes Deseo, Łukasz Smoliński, poinformował o wprowadzeniu opłaty serwisowej w swoich cukierniach: przy zamówieniach obsługiwanych na miejscu, gość uiszcza opłatę serwisową w wysokości 5% wartości rachunku. Prezes Deseo stwierdził jednocześnie, że jego zdaniem płacenie za obsługę w lokalach stanie się wkrótce standardem na całym rynku gastronomicznym. Decyzja ta wywołała sporo kontrowersji w sieci. 

Niestety musimy się wszyscy przyzwyczaić, że Obsługa w lokalu nie jest za darmo, a serwis już bądź w ciągu bardzo krótkiego czasu stanie się w Polsce standardem. W restauracjach już się stał. Będziemy wszyscy chodzili do bezobsługowych Żabek albo płacili za obsługę - odwrotu od tej sytuacji już nie ma

Łukasz Smoliński, prezes Deseo

- Na pocieszenie napiszę, że jak na razie średnia wartość serwisu doliczanego do rachunku za konsumpcję na miejscu wynosi za ostatnie dni zawrotne 3 zł, więc nie zbiedniejecie;) Jest to moja decyzja i ponoszę za nią osobistą odpowiedzialność. Wierzę jednak, że robię to dla dobra nas wszystkich - zespół już się trzęsie, że będzie się musiał jeszcze bardziej spinać, bo za ich pracę musicie dodatkowo płacić, nawet symbolicznie, ale jednak, a moim celem jest doskonalenie Waszych doświadczeń z wizyty w DESEO - dodał.

Czy goście są gotowi na opłatę serwisową?

Opinie komentujących tę zmianę były podzielone. Jedni chwalili odważną decyzję, inni stanowczo się sprzeciwiali.

- Popieram! Dlaczego z taką łatwością płacimy za granicą, a w Polsce już nie. Chociaż nasz serwis niczym nie odbiega, a wręcz jest na wyższym poziomie - napisała jedna z klientek Deseo.

- Od zawsze uważałam, ze jeśli ma cię obsługiwać człowiek, to za serwis się powinno płacić dodatkowo bądź obowiązkowo. Może wtedy klienci zaczną zachowywać się jak klienci, a nie gbury i rury. Kto ma odejść, to odejdzie, ale uwierzcie mi, teraz jakość obsługi jest istotna. Wole zapłacić więcej za serwis i mieć super obsługę niż wkurzonego kelnera za najniższa krajowa, który dostaje od gości/klientów bury - czytamy w kolejnym komentarzu.

- (...) zdecydowanie wolę dać 10 procent w formie napiwku, przynajmniej wiem, że całość trafi do obsługi - pisze inna osoba.

Nie zmienia to faktu, że duża grupa bywalców restauracji chce sama zadecydować, czy obsługa rzeczywiście zasłużyła na napiwek, niż dawać go niezależnie od jakości świadczonej usługi.

Ile wynosi opłata serwisowa i od ilu gości ją naliczać? 

W przypadku Deseo opłata serwisowa wynosi 5 proc. wysokości rachunku. Często jest to jednak 10 proc.. Czasem nawet i więcej.

Praktyka na rynku gastronomicznym jest różna. Jedni wprowadzają opłatę serwisową niezależnie od liczby gości. Inni - dopiero powyżej konkretnej liczby: 4, 6, 8 itd. W wielu restauracjach w ogóle jej nie ma, a jedyna opłata leży w gestii gości - jako napiwek zostawiany kelnerom. Zwyczajowo jest to 10 proc. Górnego limitu finansowego takiego "podziękowania" za miłą obsługę oczywiście nie ma.

Podejmując decyzję o wprowadzeniu opłaty serwisowej, warto rozpatrzeć przede wszystkim lokalizację oraz grupę docelową, którą gościmy. W przypadku klientów biznesowych czy grup zorganizowanych doliczana automatycznie do rachunku opłata świetnie się sprawdzi.

Do kogo trafia opłata serwisowa? Co z podatkiem?

Kluczowe pozostaje pytanie, kto otrzymuje opłatę serwisową i czy rzeczywiście trafi ona do obsługującego nas kelnera? Z tym też bywa różnie. Warto pamiętać, że zarówno opłata serwisowa, jak i napiwki są opodatkowane.

W przypadku napiwków zostawianych w gotówce kelnerom taki podatek w praktyce jest oczywiście niemożliwy do pełnego wyegzekwowania. Przepisy są jednak jasne: od napiwku należy odprowadzić podatek. Kto ma go uiścić - restaurator czy obsługa? Czy napiwki stanowią przychód restauracji czy pracowników?

-W jednej z interpretacji podatkowych w tym przedmiocie przyjęto, że napiwki otrzymane w gotówce od klientów, jak i te przekazywane przez restaurację pracownikom, zarówno w sytuacji doliczenia ich kwoty do kwoty wynikającej z paragonu, jak i zapłaty za pośrednictwem karty płatniczej, nie będą stanowić przychodu podatkowego restauratora. Przy czym należy zwrócić uwagę, że przedsiębiorca powinien rozliczać się z pracownikami z napiwków i nie pobierać na swoją rzecz żadnych kwot z napiwków, które na koniec dnia przekaże pracownikom. Inaczej to on będzie wzbogacony i będzie miał w obowiązku rozliczyć podatkowo otrzymany napiwek

Piotr Jankowski, radca prawny

- W mojej ocenie przyjęte przez organy podatkowe stanowisko jest w pełni słuszne, skoro intencją klientów dokonujących dobrowolnych płatności w postaci napiwków jest podziękowanie za obsługę na ich rzecz. A wszyscy wiemy doskonale, że jakość tej obsługi może być różna. Dodatkowo restaurator też musi mieć pewność, że jego księgi podatkowe są rzetelne, skoro w przypadku kontroli podatkowej może liczyć się nie tylko z odpowiedzialnością podatkową, ale i karno-skarbową - dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: Napiwki. Kto ma uiścić podatek - restaurator czy obsługa?

Pozostała kwota po odjęciu podatku trafia albo do kelnera, albo dzielona jest między kelnerów, kucharzy i właściciela lokalu. (W przypadku właściciela mamy jednak problem jak wyżej). Warto wcześniej przedyskutować takie decyzje z załogą, tak aby nie było niepotrzebnych konfliktów w zespole.

Opłata serwisowa a napiwek: Jak wpływa na kelnerów?

Powiedzmy szczerze: obsługa kelnerska bywa różna. Jedni (nieliczni) świetnie radzą sobie z kontaktem z gośćmi, mają wiedzę dotyczącą menu, potrafią doradzić i "doglądają" swoich stolików. Inni są w tej pracy jakby przez przypadek, a czasem odnosi się wrażenie, że nawet z przymusu. Czy obu grupom należy się taka sama opłata za serwis? Tu zdania są również podzielone. W przypadku tych nielicznych kelnerów "z powołania" takie zrównanie "wartości" obsługi jest niesprawiedliwe, mimo że w obu przypadkach serwis to także przyjęcie zamówienia, podanie go i "posprzątanie" po gościu. W doświadczeniu restauracyjnym jednak nie tylko o to chodzi.

Opłata serwisowa może oczywiście, jak pisze prezes Deseo, zmobilizować obsługę do jeszcze lepszej pracy. Niestety, większe jest jednak prawdopodobieństwo, że zadziała to w drugą stronę.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Horeca Trends - Google News Obserwuj nas w Google News
Podobał się artykuł? Podziel się!

dodaj komentarz

Partner serwisu