Czy opłata serwisowa zacznie być standardem w gastronomii? Czy polscy goście są już gotowi na takie rozwiązanie i jak wpływa to na pracę kelnerów?
Miesiąc temu, pod koniec stycznia 2023 roku, prezes Deseo, Łukasz Smoliński, poinformował o wprowadzeniu opłaty serwisowej w swoich cukierniach: przy zamówieniach obsługiwanych na miejscu, gość uiszcza opłatę serwisową w wysokości 5% wartości rachunku. Prezes Deseo stwierdził jednocześnie, że jego zdaniem płacenie za obsługę w lokalach stanie się wkrótce standardem na całym rynku gastronomicznym. Decyzja ta wywołała sporo kontrowersji w sieci.
Niestety musimy się wszyscy przyzwyczaić, że Obsługa w lokalu nie jest za darmo, a serwis już bądź w ciągu bardzo krótkiego czasu stanie się w Polsce standardem. W restauracjach już się stał. Będziemy wszyscy chodzili do bezobsługowych Żabek albo płacili za obsługę - odwrotu od tej sytuacji już nie ma
Łukasz Smoliński, prezes Deseo
- Na pocieszenie napiszę, że jak na razie średnia wartość serwisu doliczanego do rachunku za konsumpcję na miejscu wynosi za ostatnie dni zawrotne 3 zł, więc nie zbiedniejecie;) Jest to moja decyzja i ponoszę za nią osobistą odpowiedzialność. Wierzę jednak, że robię to dla dobra nas wszystkich - zespół już się trzęsie, że będzie się musiał jeszcze bardziej spinać, bo za ich pracę musicie dodatkowo płacić, nawet symbolicznie, ale jednak, a moim celem jest doskonalenie Waszych doświadczeń z wizyty w DESEO - dodał.
Opinie komentujących tę zmianę były podzielone. Jedni chwalili odważną decyzję, inni stanowczo się sprzeciwiali.
- Popieram! Dlaczego z taką łatwością płacimy za granicą, a w Polsce już nie. Chociaż nasz serwis niczym nie odbiega, a wręcz jest na wyższym poziomie - napisała jedna z klientek Deseo.
- Od zawsze uważałam, ze jeśli ma cię obsługiwać człowiek, to za serwis się powinno płacić dodatkowo bądź obowiązkowo. Może wtedy klienci zaczną zachowywać się jak klienci, a nie gbury i rury. Kto ma odejść, to odejdzie, ale uwierzcie mi, teraz jakość obsługi jest istotna. Wole zapłacić więcej za serwis i mieć super obsługę niż wkurzonego kelnera za najniższa krajowa, który dostaje od gości/klientów bury - czytamy w kolejnym komentarzu.
- (...) zdecydowanie wolę dać 10 procent w formie napiwku, przynajmniej wiem, że całość trafi do obsługi - pisze inna osoba.
Nie zmienia to faktu, że duża grupa bywalców restauracji chce sama zadecydować, czy obsługa rzeczywiście zasłużyła na napiwek, niż dawać go niezależnie od jakości świadczonej usługi.
W przypadku Deseo opłata serwisowa wynosi 5 proc. wysokości rachunku. Często jest to jednak 10 proc.. Czasem nawet i więcej.
Praktyka na rynku gastronomicznym jest różna. Jedni wprowadzają opłatę serwisową niezależnie od liczby gości. Inni - dopiero powyżej konkretnej liczby: 4, 6, 8 itd. W wielu restauracjach w ogóle jej nie ma, a jedyna opłata leży w gestii gości - jako napiwek zostawiany kelnerom. Zwyczajowo jest to 10 proc. Górnego limitu finansowego takiego "podziękowania" za miłą obsługę oczywiście nie ma.
Podejmując decyzję o wprowadzeniu opłaty serwisowej, warto rozpatrzeć przede wszystkim lokalizację oraz grupę docelową, którą gościmy. W przypadku klientów biznesowych czy grup zorganizowanych doliczana automatycznie do rachunku opłata świetnie się sprawdzi.
Kluczowe pozostaje pytanie, kto otrzymuje opłatę serwisową i czy rzeczywiście trafi ona do obsługującego nas kelnera? Z tym też bywa różnie. Warto pamiętać, że zarówno opłata serwisowa, jak i napiwki są opodatkowane.
W przypadku napiwków zostawianych w gotówce kelnerom taki podatek w praktyce jest oczywiście niemożliwy do pełnego wyegzekwowania. Przepisy są jednak jasne: od napiwku należy odprowadzić podatek. Kto ma go uiścić - restaurator czy obsługa? Czy napiwki stanowią przychód restauracji czy pracowników?
-W jednej z interpretacji podatkowych w tym przedmiocie przyjęto, że napiwki otrzymane w gotówce od klientów, jak i te przekazywane przez restaurację pracownikom, zarówno w sytuacji doliczenia ich kwoty do kwoty wynikającej z paragonu, jak i zapłaty za pośrednictwem karty płatniczej, nie będą stanowić przychodu podatkowego restauratora. Przy czym należy zwrócić uwagę, że przedsiębiorca powinien rozliczać się z pracownikami z napiwków i nie pobierać na swoją rzecz żadnych kwot z napiwków, które na koniec dnia przekaże pracownikom. Inaczej to on będzie wzbogacony i będzie miał w obowiązku rozliczyć podatkowo otrzymany napiwek
Piotr Jankowski, radca prawny
- W mojej ocenie przyjęte przez organy podatkowe stanowisko jest w pełni słuszne, skoro intencją klientów dokonujących dobrowolnych płatności w postaci napiwków jest podziękowanie za obsługę na ich rzecz. A wszyscy wiemy doskonale, że jakość tej obsługi może być różna. Dodatkowo restaurator też musi mieć pewność, że jego księgi podatkowe są rzetelne, skoro w przypadku kontroli podatkowej może liczyć się nie tylko z odpowiedzialnością podatkową, ale i karno-skarbową - dodaje.
CZYTAJ TAKŻE: Napiwki. Kto ma uiścić podatek - restaurator czy obsługa?
Pozostała kwota po odjęciu podatku trafia albo do kelnera, albo dzielona jest między kelnerów, kucharzy i właściciela lokalu. (W przypadku właściciela mamy jednak problem jak wyżej). Warto wcześniej przedyskutować takie decyzje z załogą, tak aby nie było niepotrzebnych konfliktów w zespole.
Powiedzmy szczerze: obsługa kelnerska bywa różna. Jedni (nieliczni) świetnie radzą sobie z kontaktem z gośćmi, mają wiedzę dotyczącą menu, potrafią doradzić i "doglądają" swoich stolików. Inni są w tej pracy jakby przez przypadek, a czasem odnosi się wrażenie, że nawet z przymusu. Czy obu grupom należy się taka sama opłata za serwis? Tu zdania są również podzielone. W przypadku tych nielicznych kelnerów "z powołania" takie zrównanie "wartości" obsługi jest niesprawiedliwe, mimo że w obu przypadkach serwis to także przyjęcie zamówienia, podanie go i "posprzątanie" po gościu. W doświadczeniu restauracyjnym jednak nie tylko o to chodzi.
Opłata serwisowa może oczywiście, jak pisze prezes Deseo, zmobilizować obsługę do jeszcze lepszej pracy. Niestety, większe jest jednak prawdopodobieństwo, że zadziała to w drugą stronę.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.