- Zamierzamy dalej podbijać rynki z naszymi lodami - czy to sprzedawanych na wafelku w lodziarni, czy w termosach do lodziarni czy w kubeczkach klientowi detalicznemu – online i offline - mówi nam Robert Willisch, prezes firmy Willisch.
Rodzinna firma Willisch, producent lodów kraftowych z Wielkopolski z 40-letnią tradycją, która prowadzi sieć lodziarni w kilku województwach, buduje swój lodowy biznes także w oparciu o sprzedaż lodów b2b do lokali gastronomicznych oraz produkcję lodów w kubku, które można dostać w ogólnopolskich sieciach handlowych, jak np. Lidl i w sklepie internetowym marki. O strategii opowiedział nam Robert Willisch, prezes firmy.
Lody w kubeczkach wprowadzono do oferty po raz pierwszy w 2019 roku.
- Wtedy jeszcze byliśmy mocno skupieni wyłącznie na lodziarniach, ale pomysł "wyjścia" do szerokiego odbiorcy z jakością lodów jak z lokalnej, rzemieślniczej lodziarni wzrastał od dłuższego czasu. W pewnym momencie po prostu stwierdziłem, że nie ma co dłużej zwlekać i czas spróbować swoich sił na zupełnie nowym rynku - mówi Robert Willisch, prezes firmy.
Lody Willisch dostępne są w Lidlu, ale nie tylko. - Można nas znaleźć w innych sieciach, takich jak chociażby Carrefour, Spar, a także w mniejszych, jak FRAC, Lewiatan, Delikatesy Centrum, Alma, w wybranych sklepach Chata Polska i wielu pojedynczych, lokalnych sklepach - dodaje Robert Willisch.
Firma stawia na zaciekawienie konsumenta - są więc designerskie opakowania (poj. 0.5l) oraz niestandardowe smaki. Dla sieci Lidl wyprodukowano ostatnio m.in. lody o smaku koktajli alkoholowych na Sylwestra i karnawał oraz lody z pączków z okazji tłustego czwartku.
Jak podkreśla Robert Willisch, firma jako pierwsza w Polsce otworzyła sklep internetowy. Klienci mogą zamawiać lody z dostawą kurierem InPost pod dowolny adres na terenie całej Polski. Jak to zorganizować?
- Wysyłki lodów są możliwe dzięki specjalnemu pakowaniu, które zapewnia zamrożenie lodów w transporcie przez 72 godziny, podczas gdy średni czas dostawy to zaledwie 24 godziny. Używamy styropianowego boxu, do którego oprócz lodów wkładamy suchy lód, czyli dwutlenek węgla w postaci stałej. Ma on temperaturę ok. -70 st. C. - zdradza prezes firmy.
I podkreśla, że grono osób skłonnych zamawiać lody w ten sposób jest naprawdę liczne, co pokazała szczególnie pandemia i lockdowny.
Willisch stara się wyjść poza sam produkt i dać klientowi dodatkową wartość. Stworzono Lodoappkę, czyli omnichannelową aplikację z systemem lojalnościowym. Klienci mogą np. zbierać punkty za kupowanie kubków lodów w sklepach, a następnie odebrać nagrodę w sklepie internetowym lub w lodziarni. I to nie muszą być tylko lody, bo są też magnesy, czapki, koszulki, bluzy a nawet skarpetki.
Firma ma także inne ciekawe pomysły na promocję, np. angażujące profile w social mediach, czy też podcast Lodołamacze, czyli wywiady z ciekawymi osobami.
- Mamy ofertę dla branży HoReCa i działamy tak już od kilku lat - podkreśla Robert Willisch.
- Dzięki sprzedaży naszych lodów firmy są w stanie oferować swoim klientom rzemieślniczą jakość na najwyższym poziomie bez inwestowania we własne mocne produkcyjne czy receptury. My jak najbardziej rozumiemy, że ktoś ma swój pomysł na gastronomię, swój pomysł na markę i sprzedaż, więc staramy się to wspierać w zakresie, na którym się znamy, czyli na lodach. Tym, co nasi klienci b2b sobie chwalą, to poza jakością, szeroki wybór smaków, a także szybkie dostawy nawet w 24 godziny, które świadczymy własną logistyką - tłumaczy nasz rozmówca.
Sieć lodziarni Willisch jest konsekwentnie rozwijana od 2014 roku. Teraz to około 30 punktów, głównie sezonowych, w Wielkopolsce, na Pomorzu, Warmii i Mazurach.
Przed jakimi wyzwaniami stoi marka na 2023 rok?
- Myślę, że ten rok może być trochę cięższy właśnie dla wszystkich marek rzemieślniczych, premium, gdyż na pewno część klientów będzie szukać tańszych opcji. Natomiast jeśli chodzi o nas, to jestem spokojny. Nasze lodziarnie są dobrze zaopiekowane, w wielu miastach mamy rzesze stałych klientów, którzy doceniają ten smak i jakość, i są skłonni wydać te 1-2 zł więcej na lody, których u konkurencji po prostu nie znajdą - podsumowuje Robert Willisch.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.