Hotel "Duet" w Chełmie zawiesili dotychczasową działalność hotelarską, by przyjąć uchodźców z Ukrainy. Każdy potrzebujący może tu liczyć na posiłek i dach nad głową - pisze Onet.pl.
Jak podkreśla Alicja Brzozowska, współwłaścicielka hotelu "Duet" w Chełmie, każdy, kto do nich trafi, może zjeść gorący posiłek przygotowany przez kuchnię. To śniadania, obiady i kolacje. Za nocleg i wyżywienie nikt nie musi płacić. Wszystko jest bezpłatne.
Hotel "Duet" to obecnie jedno z najbardziej zatłoczonych miejsc w mieście. W recepcji co chwilę dzwonią telefony, na parkingu ciągle pojawiają się nowe samochody, a sale zapełniają się ludźmi z bagażami. Wszystko zaczęło się od jednego postu na Facebooku.
- Napisaliśmy, że potrzebujemy paru pościeli i materacy, ponieważ mamy więcej gości niż przewidywaliśmy. Odzew był niesamowity. Zaczęli przyjeżdżać kolejni ludzie, w pewnym momencie nie można było już tutaj przejść – mówi Alicja Brzozowska.
Właściciele hotelu udostępnili salę konferencyjną, gdzie w tym momencie zwożone są dary dla uchodźców z Ukrainy. Panuje tam ciągły ruch i powoli zaczyna brakować miejsca. Potrzeby są jednak ogromne, ponieważ bardzo często Ukraińcy pozostawili w ojczyźnie niemalże cały swój dobytek - pisze portal Onet.pl.
Hotel uruchomił także zbiórkę funduszy na dalszą działalność. Właściciele muszą opłacić rachunki oraz pensje dla zespołu.
Nie przegap najważniejszych wiadomości