Bez nowelizacji systemu lokowania uchodźców w pensjonatach hotelarze staną przed dylematem: czy dalej pomagać uchodźcom, czy udostępnić miejsca dla turystów.
Choć branża turystyczna była jedną z gałęzi gospodarki, które najbardziej ucierpiały przez pandemię, to po wybuchu wojny w Ukrainie wielu właścicieli pensjonatów nie wahało się, aby udostępnić miejsca dla uchodźców.
Oferujący miejsca noclegowe mają zagwarantowane wsparcie od rządu, lecz pojawia się kwestia, czy jest ono wystarczające - zarówno pod kątem wysokości świadczenia, jak i czasu jego wypłacania.
- Uchodźcy w pensjonatach czują się dobrze. Nie chciałbym za parę tygodni musieć organizować miejsc na hali widowiskowej z łóżkami polowymi... Ale niestety, hotelarze staną przed trudnym dylematem - mówi Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza.
Czytaj więcej tutaj.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.