W ubiegłym roku, w porównaniu z rokiem 2019, liczba przyjazdów turystów do stolicy skurczyła się o dwie trzecie, przy czym skutki tego spadku dla PKB miasta nie były aż tak drastyczne – wynika z raportu Stołecznego Biura Turystyki.
W roku wybuchu pandemii COVID-19 załamanie ruchu turystycznego nastąpiło w drugim kwartale. Choć latem odnotowano odbicie spowodowane poluzowaniem obostrzeń epidemicznych – zwłaszcza w przypadku turystów krajowych – to już pod koniec roku, wraz z drugą falą zachorowań, liczba przyjazdów znów znacząco spadła.
Skąd przyjeżdżali turyści odwiedzający Warszawę w tym szczególnym roku? Zdecydowaną większość, bo prawie 80 proc., stanowili Polacy, co potwierdza trend wyboru bliskich destynacji w związku z ograniczeniami w ruchu turystycznym. Wśród zagranicznych gości najwięcej było przyjezdnych z Niemiec (ponad 20%), Wielkiej Brytanii (18%) i Francji (9%), przy czym sporą część stanowiły osoby polskiego pochodzenia.
Niezmiennie za największą atrakcję uznawane było – zarówno przez Polaków, jak i obcokrajowców – Stare Miasto. Jednak w swojej ocenie turyści z Polski i z zagranicy byli zgodni tylko co do pierwszego miejsca w rankingu atrakcji. Na podium wśród turystów krajowych znalazły się bowiem Łazienki Królewskie oraz Pałac Kultury i Nauki, a cudzoziemcy wyróżnili Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN oraz Zamek Królewski.
Atrakcyjność miasta rośnie z roku na rok. Coraz więcej nowych miejsc wartych odwiedzenia ma nie tylko sama Warszawa, ale też cały obszar metropolitalny. W 2020 roku można było skorzystać z atrakcji największego zadaszonego parku wodnego w Europie, położonego zaledwie 50 km od centrum Warszawy, czy też zwiedzić nowoczesną siedzibę Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku.
Więcej na propertynews.pl.
Nie przegap najważniejszych wiadomości