Hotelarze narzekają na krótkie okienko rezerwacyjne, ale według danych Noclegi.pl, chętnych na majówkę nie brakuje. Zakopane, Kraków, Karpacz czy Gdańsk to główne kierunki rezerwacji na weekend majowy - wynika z raportu platformy.
- To pierwsza majówka po pandemii, bez obostrzeń i restrykcji. I chociaż portfele Polaków mocno odchudziły minione święta Wielkanocne, to najwyraźniej jesteśmy spragnieni wypoczynku - zauważa Natalia Jaworska, ekspert platformy Noclegi.pl. - W najbardziej popularnych miejscowościach obłożenie sięga już blisko 90 proc. - podkreśla.
Główne kierunki rezerwacji na weekend majowy to podobnie jak w minionych sezonach Zakopane, Kraków, Karpacz czy Gdańsk. Tam z rezerwacjami dobrze się pospieszyć. W Zakopanem na okres 1-3 maja średnie obłożenie wynosi 89 proc., w Gdańsku - 88 proc., w Wiśle - 82 proc. Nieco więcej miejsc jest w Krakowie, gdzie w tej chwili wynajętych jest średnio 70 proc. miejsc noclegowych.
- Właściciele obiektów noclegowych mają powody do zadowolenia. Ale nie wszyscy - podkreśla Natalia Jaworska. - Widzimy, że wciąż najniższe zainteresowanie jest noclegami w hotelach, które nadal nie mają szansy odbić się po pandemicznym załamaniu rynku. Tym bardziej, że wciąż słaby jest ruch zagraniczny do Polski, a polscy turyści przekonali się do wypoczynku w apartamentach - wyjaśnia.
Kalendarz w tym roku nie zachęca do przedłużania majowego wypoczynku, dlatego goście wybierają najczęściej trzydniowe wyjazdy. To z kolei sprzyja wyjazdom typu city break. Co ciekawe, w tym roku w rankingu popularnych miejscowości wysoko pojawiła się Warszawa, chociaż średnia cena za dobę dla jednej osoby wynosi tu 98 złotych. Nieco taniej jest w Krakowie - średnio 96 złotych za dobę. Drożej jest natomiast w Gdańsku, gdzie za noc zapłacić trzeba średnio 104 złote, co dla trzyosobowej rodziny oznacza blisko 1000 złotych mniej w portfelu przy trzydniowym wypoczynku.
Korzystniejsze ceny znaleźć można w górach. W Karpaczu i Zakopanem średnia cena za noc to około 84 złotych dla jednej osoby.
- Szukający oszczędności mogą rozważyć wybór kwater prywatnych, często znacznie tańszych niż hotele i apartamenty - doradza ekspert Noclegi.pl. - W tej chwili średnia cena za osobę w tym rodzaju obiektów nie wydaje być się wygórowana i wynosi 67 złotych za osobę. Wybierając się z rodziną trzyosobową na trzydniowy wyjazd zapłacimy średnio mniej niż 750 złotych - wylicza i dodaje, że jeszcze taniej, poniżej 700 złotych taki wyjazd zorganizować można w Polanicy Zdroju, Szczyrku czy Darłowie.
- Już w tej chwili mamy 60 proc. więcej rezerwacji niż w 2021 roku w tym samym czasie na okres od połowy maja do końca sierpnia - mówi Jaworska.
Podobnie jak w roku ubiegłym Polacy rezerwują głównie pobyty pięciodniowe, które już w tej chwili są średnio o 10 proc. droższe niż w zeszłym sezonie. Dokonując rezerwacji teraz trzyosobowa rodzina za pięciodniowy wakacyjny nocleg w Kołobrzegu zapłaci średnio około 1300 złotych, a w Gdańsku o 100 złotych więcej.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.