W Polsce trwa zima a więc i sezon narciarski. Kolejny wyjątkowy, bo pandemiczny. Sprawdziliśmy na własnej skórze czy na stokach i górskich knajpach obowiązują covidowe ograniczenia.
Redakcja horecatrends.pl odwiedziła jeden z najchętniej odwiedzanych przez Polaków stok narciarski w Białce Tatrzańskiej ale i jej okolice. Przy okazji przekonaliśmy się jak wygląda przestrzeganie obowiązujących obostrzeń - zarówno przez gospodarzy jak i gości.
W polskich górach zima w pełni. Kilka dni temu wrócił mróz i ujemne temperatury a także opady śniegu - co oznacza dobre, idealne wręcz warunki dla narciarzy.
Polacy stęknieni za zimą, beztroską i namiastką normalności w covidowej rzeczywistości tłumnie ruszyli na długi weekend (6-9 stycznia 2022 r.) w góry.
Na stokach narciarskich, a także w licznych knajpkach na stokach, panuje istne oblężenie - czego przepowiednią są korki na drogach dojazdowych do stoków.
Covid? Pandemia? Obostrzenia? Limity? Jedynym przypomnieniem panującej globalnie sytuacji jest poniższy plakat a także nagranie, które płynie z głośnika umieszczonego obok wyciągu - które mówi o potrzebie zachowania dystansu społecznego i zasłaniania ust i nosa.
Jednak jak nie trudno się domyślić realizacja tych wytycznych jest fikcją. Narciarzy jest tak wielu, że nie ma mowy o dystansie. A usta i nosy są załonięte jedynie wtedy, gdy fani zimowych sportów mają na sobie tzw. kominy chroniące przez wiatrem i zimnem. O maseczkach nie ma mowy.
Zaglądamy do knajpek i karczmy na stoku. Tutaj nie spotkaliśmy ani jednej osoby w maseczce. O bezpiecznych odległościach również nie może być mowy. Bowiem chętnych na pizzę, gorącą czekoladę czy grzańca jest naprawdę wielu.
A jak wygląda kwestia noclegów?
- Nie narzekamy na brak gości. Turystów jest sporo. Minione lato było dla nas najlepszym sezonem od wielu lat. O ferie zimowe również jesteśmy spokojni. W porównaniu z poprzednimi latami, zmieniło się to, że obecnie turyści chętniej rezerwują noclegi na ostatnią chwilę - z pewnością ze względów pandemicznych i potencjalnych nagłych zmian - przyznaje właścicielka jednego z pensjonatów w miejscowości Małe Ciche.
Na żadnym etapie naszego podróżowania nikt nie weryfikował paszportu szczepionkowego, nie pytał o fakt zaszczepienia ani też nie przypominał o konieczności założenia maseczki.
Od 15 grudnia 2021 do 31 stycznia 2022 r. obowiązują następujące obostrzenia antycovidowe.
Restauracje, bary i hotele – max. 30 proc. obłożenia przez osoby niezaszczepione (zwiększenie limitu możliwe tylko dla osób zaszczepionych zweryfikowanych przez przedsiębiorcę za pomocą certyfikatu COVID-19)
Kina, teatry, obiekty sportowe i sakralne – max. 30 proc. obłożenia przez osoby niezaszczepione (zwiększenie limitu możliwe tylko dla osób zaszczepionych i zweryfikowanych za pomocą certyfikatu COVID-19).
W kinach będzie obowiązywał zakaz jedzenia i picia podczas seansów.
Obostrzenia grudzień 2021. Zamknięte kluby i dyskoteki. Wyjątkiem Sylwester
Od 15 grudnia do odwołania zostały zamknięte kluby, dyskoteki i inne miejsca udostępnione do tańczenia. Wyjątkiem będzie Sylwester (31.12-1.01). Tej nocy imprezy będą mogły odbywać się w ścisłym reżimie sanitarnym – max. 100 osób (limit nie dotyczy osób, które posiadają certyfikat COVID-19).
Ferie zimowe 2022 mają zacząć się 17 stycznia. Na konferencji prasowej Adam Niedzielski, minister zdrowia, zapewnił zaostrzenie obostrzeń w ferie jako mało prawdopodobne.
Co do obostrzeń w czasie ferii zimowych, decyzje nie zostały jeszcze podjęte. W zależności od rozwoju sytuacji pandemicznej rząd będzie podejmował decyzje.
– Prawdopodobieństwo, że w czasie ferii będziemy wprowadzali nowe restrykcje, oceniam jako stosunkowo niskie – zapewnił szef resortu zdrowia.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.