Jedynie Ryanair zapewnia, że na razie jeszcze polecimy tanio. Rzeczpospolita wskazuje, że to ta linia właśnie okazała się mistrzem we wprowadzaniu najróżniejszych dopłat: za pierwszeństwo wejścia na pokład, bagaż podręczny, dodatkowy bagaż, możliwość wybory miejsca.
Lufthansa od dawna dawała pasażerom możliwość kupowania emisji CO2, jakie były wytwarzane podczas konkretnych podróży. Teraz linia postanowiła stworzyć ekskluzywny klub podróżników, którzy usiądą na „zielonych fotelach” i dostaną od przewoźnika specjalne oznaczenia, bądź będą mieli prawo do ściągnięcia odpowiednich aplikacji na telefony.