- Do tej pory Hotel Arłamów funkcjonował w oparciu o gości krajowych. 97 proc. klientów było pochodzenia polskiego. W marcu struktura całkowicie się odwróciła, a 98-99 proc. klientów to goście zagraniczni - mówił Michał Kozak, CEO Hotel Arłamów.
Zdaniem Michała Kozaka, zmiany wynikają, m.in. z usytuowania obiektu. - Nasza lokalizacja jest istotna w procesach decyzyjnych ludzi organizujących wydarzenia. Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami biznesowymi i zaczynamy planować nowe eventy. Pomimo bliskości granicy, Podkarpacie to chyba w tej chwili najbezpieczniejsze miejsce w Polsce - zapewnił CEO Hotel Arłamów.
Michał Kozak zaznaczył, że także wydarzenia zmieniły swój charakter.
- Arłamów nigdy nie był miejscem opartym wyłącznie na eventach wieczornych. Skupialiśmy się na wydarzeniach w ciągu dnia i sposobach integracji gości. W tej chwili nasz przekaz filozofii Arłamów jeszcze się wzmocnił - wyjaśniał.
W Hotelu Arłamów boom na MICE był najbardziej widoczny we wrześniu i październiku 2021. - Ludzie są spragnieni spotkań. Nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu - dodał Michał Kozak.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.