Na święta wielkanocne hotelarze spod Tatr mają niewiele rezerwacji. Tatrzańska Izba Gospodarcza (TIG) szacuje, że zajętych jest od 40 do 50 proc. miejsc noclegowych. Powodem małego zainteresowania jest zimowa aura w Tatrach – powiedział PAP Karol Wagner z TIG.
"Jeżeli chodzi o rezerwacje na czas wielkanocny, to jest średnio, chociaż wcześniej mieliśmy sporo zapytań, a nawet wstępnych rezerwacji na ten termin" - powiedział Wagner.
Jak dodał, finalnie rezerwacje często nie były dokonywane, a część została odwołana. "Niestety pogoda nie dopisała, chyba że ktoś wybiera się na narty na Kasprowy Wierch - tam panują doskonałe warunki, śniegu na szczycie jest niemal dwa metry" - wskazał.
Świąteczne plany wypoczynkowe zweryfikowała pogoda, ponieważ Wielkanoc pod Tatrami zapowiada się mroźnie.
Hotelarze spod Tatr spodziewają się wielu turystów na czas kwitnienia krokusów. Fioletowe kwietne dywany w tatrzańskich dolinach spodziewane są w drugiej połowie kwietnia. Dużym zainteresowaniem gości cieszy się także długi majowy weekend.
Nie przegap najważniejszych wiadomości