Emilewicz: w ciągu kilku tygodni biuro PAIH wróci do Kijowa

Jak wskazała podczas czwartkowej konferencji prasowej wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej, ważnym celem, który chciałaby osiągnąć w ciągu najbliższych tygodni, jest powrót PAIH do Kijowa, "czyli otwarcie zagranicznego biura handlowego w pierwszej kolejności w Kijowie, a wkrótce potem także w zachodniej części Ukrainy".

Placówka ta ma być tzw. one-step-shopem dla polskiego biznesu, wsparciem prawno-podatkowo-księgowym, ale także pośrednikiem i informatorem o postępowaniach przetargowych, które odbywają się na Ukrainie. "Mam nadzieję, że w ciągu kilku tygodni to przedstawicielstwo będzie otwarte" - powiedziała.

Zwróciła uwagę, że zachodnia część Ukrainy to "naturalny kierunek" dla firm zainteresowanych wejściem na tamtejszy rynek. "Obserwujemy też relokację firm ukraińskich ze wschodu na zachód kraju, w tym rejon Zakarpacia" - dodała Jadwiga Emilewicz.

W jej ocenie Polska Wschodnia będzie największym miejscem tranzytowym, przez które będzie przechodzić pomoc, inwestycje na odbudowę Ukrainy. "Okolice Rzeszowa, Przemyśla mają szansę stać się potężnym miejscem spedycyjnym, logistycznym służącym odbudowie Ukrainy, które - mam nadzieję - wybudują w naszym kraju polscy przedsiębiorcy" - stwierdziła wiceminister.

Kolejne priorytetowe działanie pełnomocniczki rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej dotyczy tzw. dyplomacji ekonomicznej. Jak mówiła Emilewicz, chodzi o obecność polskiego przedstawiciela w platformie odbudowy. "Sekretariat tej platformy (Platformy Koordynacji Darczyńców - PAP) to są państwa Grupy G7, Ukraina, największe instytucje finansowe europejskie i światowe" - wyjaśniła.

Trzeci najistotniejszy punkt to, jak zapowiedziała wiceminister funduszy, uruchomienie instrumentu wsparcia polskich inwestorów, którzy chcą jechać na Ukrainę, prowadzić tam działalność gospodarczą. "W pierwszej kolejności to jest nowelizacja ustawy o Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, która dziś jest na Komitecie Stałym Rady Ministrów" - poinformowała.

Wyjaśniła, że w kraju objętym wojną, jak Ukraina, KUKE będzie mogło udzielać gwarancji podmiotom, które będą tam chciały zaciągać kredyty, prowadzić działalność. "Przede wszystkim polskim firmom bądź korporacjom polsko-ukraińskim" - dodała.

Emilewicz zapowiedziała też pomoc dla polskich firm, które już działają na Ukrainie i chcą tam budować kolejne fabryki, jak również tych, które są zainteresowane wejściem na tamtejszy rynek. Przypomniała, że ponad 2 tys. rodzimych firm zgłosiło zainteresowanie rynkiem ukraińskim.

"W pierwszej kolejności firmy transportowe, spedycyjne, logistyczne; budowlane, ale też z sektorów szerokorozumianych IT oraz ochrony zdrowia" - powiedziała pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej.

Wskazała m.in. na pomoc informacyjno-szkoleniową PAIH w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej na Ukrainie oraz na ubezpieczenia firm przez KUKE czy BGK, który poprzez podmioty bankowe udziela mikropożyczek i mikrokredytów.

"Wkrótce, mam nadzieję, będzie dostępny kolejny instrument finansowy uruchomiony przez Polski Fundusz Rozwoju" - zapowiedziała Emilewicz.

Wiceszefowa MFiPR poinformowała, że w celu omówienia możliwości wsparcia Ukrainy oraz polskich i ukraińskich przedsiębiorców w czerwcu mają zostać zorganizowane tzw. okrągłe stoły branżowe z udziałem przedstawicieli "najbardziej obiecujących sektorów, które mogą uczestniczyć w odbudowie Ukrainy".