Wykonawca przebudowy ok. 7-kilometrowego odcinka drogi krajowej nr 1 Podwarpie - Dąbrowa Górnicza sukcesywnie likwiduje niedogodności, z którymi mierzyli się kierowcy – podała w poniedziałek GDDKiA. Ruch wzdłuż budowanego odcinka powinien być płynniejszy – zasygnalizowała.
Przebudowa ok. 7-kilometrowego odcinka drogi nr 1 Podwarpie - Dąbrowa Górnicza do standardu drogi ekspresowej powinna zostać wykonana do końca 2023 r.
Jak przekazał w poniedziałek katowicki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, "wykonawca robót sukcesywnie likwiduje niedogodności, z którymi mierzyli się kierowcy w Wojkowicach Kościelnych i Dąbrowie Górniczej Ząbkowicach".
3 lipca br. wykonawca udostępnił do ruchu wiadukt nad DK1 w ciągu ul. Ujejskiej. Dzięki przejazdowi przez obiekt przywrócone zostanie bezpośrednie połączenie Wojkowic Kościelnych z Dąbrową Górniczą Ząbkowicami. Poprzednio ruch na drodze DK1 odbywał się przez tymczasowe rondo. Przełożenie ruchu na oddawany wiadukt zmniejszyło zatory drogowe na przebudowywanym odcinku.
14 lipca nastąpiło natomiast przekierowanie ruchu z lewej jezdni DK1 (w kierunku Częstochowy) na nowy odcinek prawej jezdni (w stronę Tychów) w okolicy ul. Ujejskiej. Pozwoliło to na rozpoczęcie robót rozbiórkowych na jezdni lewej.
Z tego względu zmieniono tymczasową organizację ruchu w rejonie skrzyżowania ul. Ujejskiej z DK1. Zamknięto drogę dojazdową do ul. Ujejskiej po stronie wschodniej od DK1 (zjazd od strony Ujejsca), a ruch poprowadzono dojazdem do ul. Ujejskiej po stronie zachodniej.
Przebudowywany pdcinek DK1 od Podwarpia do Dąbrowy Górniczej, położony w większości w granicach tego miasta, jest fragmentem tzw. wschodniej obwodnicy GOP. Kierowcy podróżujący tranzytem w osi północ-południe omijają tamtędy miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Natężenie ruchu w ostatnim pomiarze znacznie przekraczało tam 30 tys. pojazdów na dobę. Szczególnie w trakcie trwających robót, gdy ruch odbywa się jedną jezdnią, tworzą się korki.
Wschodnia obwodnica GOP ma na większości przebiegu standard trasy ekspresowej, jednak między Podwarpiem, gdzie znajduje się węzeł dróg krajowych nr 86 (do Katowic i Tychów), nr 92 (w kierunku Częstochowy) i S1 (do lotniska Katowice i węzła z autostradą A1), a Dąbrową Górniczą, była to dwujezdniowa droga ze skrzyżowaniami, przejściami dla pieszych i ograniczeniami prędkości. Nawierzchnia była zniszczona. Dochodziło do wypadków.
Rozbudowę "jedynki" między Podwarpiem a Dąbrową Górniczą realizuje Budimex za 282,1 mln zł brutto. Całkowita wartość projektu dofinansowanego z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi 302,5 mln zł, a dotacja z POIiŚ - 168,4 mln zł. Umowę z Budimeksem podpisano we wrześniu 2020 r. Termin realizacji to 30 miesięcy - bez robót w okresach zimowych.
Wykonawca ma przebudować odcinek drogi krajowej nr 1 do parametrów drogi ekspresowej na długości 6,950 km z dostosowaniem nawierzchni do obciążenia 11,5 t na oś. Zlikwidowane zostaną jednopoziomowe skrzyżowania; powstanie węzeł Ząbkowice i zostanie przebudowany węzeł Pogoria. Zaplanowano też m.in. cztery mosty, cztery wiadukty drogowe i dwie kładki dla pieszych.
Docelowo w pełni ekspresowa trasa S1 w woj. śląskim i małopolskim połączy węzeł z autostradą A1 w pobliżu lotniska Katowice w Pyrzowicach i granicę ze Słowacją w Zwardoniu. Standard drogi ekspresowej ma obecnie na odcinkach Pyrzowice - Podwarpie, Dąbrowa Górnicza - Tychy, a także Bielsko-Biała - Przybędza i Milówka - Zwardoń.
Aby dokończyć arterię, potrzebne są m.in.: modernizacje istniejących odcinków DK1 i S1 od Podwarpia do Mysłowic; kolejna część S1 powstaje w formule "projektuj i buduj" w nowym przebiegu między Mysłowicami i Bielskiem-Białą. Na południu regionu trwa budowa tzw. obejścia Węgierskiej Górki w ciągu S1 do granicy w Zwardoniu.
Nie przegap najważniejszych wiadomości