Na drogi wyjechały cztery nowe niskoemisyjne autobusy, które w sierpniu zasiliły tabor Komunikacji Beskidzkiej; to 10-metrowe Solarisy – podała w poniedziałek PAP rzeczniczka starostwa w Bielsku-Białej Magdalena Fritz. Kursują one w powiatach bielskim i oświęcimskim.
"Dwa z nich kursują na trasach w powiecie bielskim, a pozostałe obsługują linię do Kęt w powiecie oświęcimskim" - powiedziała PAP Magdalena Fritz.
Nowe autobusy solaris typu "mini" mogą pomieścić po 80 pasażerów. Zasilane są olejem napędowym przy normie emisji spalin Euro 6. Wyposażone zostały w klimatyzację oraz udogodnienia dla pasażerów niepełnosprawnych, matek z dziećmi oraz osób starszych. Są niskopodłogowe, mają wyznaczone miejsca na wózek inwalidzki i psa przewodnika. Każdy został też wyposażony w kasę biletową w kabinie kierowcy.
Magdalena Fritz podała, że koszt ich zakupu wyniósł 5,6 mln zł, z czego 4 mln zł pochodziło z programu rządowego Polski Ład. Resztę dołożyły samorządy, które tworzą Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny, który zarządza Komunikacją Beskidzką.
Rzeczniczka przypomniała, że w 2020 roku tabor Komunikacji Beskidzkiej zasiliło 26 autobusów na gaz. Kosztowało to 32 mln zł, z czego 22,6 mln zł pochodziło z funduszy UE.
Związek powiatowo-gminny tworzy 11 samorządów: wszystkie gminy powiatu bielskiego oprócz Czechowic-Dziedzic, powiat bielski oraz samorząd Kęt.
Komunikacja Beskidzka posiada ok. 115 autobusów, z których najstarsze pochodzą z początku XXI wieku. W 2022 r. przewiozła około 4 mln pasażerów.
Nie przegap najważniejszych wiadomości