Cztery nowe niskoemisyjne autobusy zasiliły tabor Komunikacji Beskidzkiej, która wozi pasażerów w powiecie bielskim i sąsiednich miejscowościach – podała w środę rzecznik starostwa w Bielsku-Białej Magdalena Fritz. Są to 10-metrowe solarisy.
"Pojazdy wyjadą na drogi w połowie września. Wcześniej przejdą rejestrację. Zostaną też wyposażone w kasy biletowe w kabinie kierowcy. Nowe autobusy zastąpią najstarsze, mniejsze pojazdy" - powiedziała Fritz.
Seweryn Kobiela, przewodniczący Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, będącego właścicielem Komunikacji Beskidzkiej, powiedział, że nowe autobusy typu "mini" mogą pomieścić 80 pasażerów. "Zasilane są olejem napędowym przy najwyższej normie emisji spalin Euro 6" - dodał.
Autobusy są wyposażone w klimatyzację oraz udogodnienia dla pasażerów niepełnosprawnych, matek z dzieckiem oraz osób starszych: są niskopodłogowe, mają wyznaczone miejsce na wózek inwalidzki, jest miejsce dla psa przewodnika.
Koszt zakupu wyniósł 5,6 mln zł, z czego 4 mln zł pochodziło z programu rządowego Polski Ład. Resztę dołożyły samorządy, które tworzą związek.
Zdaniem starosty bielskiego Andrzeja Płonki, sytuacja Komunikacji Beskidzkiej jest stabilna. "Nasze samorządy, w tym powiat bielski, które tworzą Związek, uczestniczą w pozyskiwaniu środków zewnętrznych. Potrafią też dołożyć brakującą kwotę, by wymieniać systematycznie tabor" - podkreślił.
Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny tworzy 11 samorządów: wszystkie gminy powiatu bielskiego oprócz Czechowic-Dziedzic, powiat bielski oraz Kęty w województwie małopolskim. Usługi transportowe są realizowane poprzez Komunikację Beskidzką. Posiada ona obecnie 115 autobusów, z których najstarsze pochodzą z początku XXI wieku.
Komunikacja Beskidzka w 2022 r. przewiozła około 4 mln pasażerów.
Nie przegap najważniejszych wiadomości