×

Subskrybuj newsletter
horecatrends.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Partnerzy portalu

Niemcy: Szef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu: Instytut Pileckiego w Berlinie działa bardzo dobrze

Autor: PAP Data: 18 maja 2023 06:52

Posłowie z sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu przebywali we wtorek i środę w Berlinie na zaproszenie Instytutu Pileckiego. Wizyta w Instytucie "skłania do konkluzji, że placówka działa bardzo dobrze, widać duży zapał pracowników do rozwijania tak potrzebnej działalności" - powiedział PAP przewodniczący komisji poseł Piotr Babinetz.

Szef komisji poinformował, że we wtorek posłowie zwiedzili w Niemieckim Muzeum Historycznym wystawę czasową "Historia alternatywna", która "pozwoliła zorientować się jakie jest spojrzenie, jakie są przemyślenia Niemców na temat historii Niemiec XIX i XX wieku. Jak na nią patrzą współcześnie, jak rozważają co się wydarzyło, a co się mogło wydarzyć, jakie mają niepokoje, obawy".

Członkowie sejmowej komisji odwiedzili także muzeum Stille Helden, przedstawiające osoby ratujące Żydów. "To także było interesujące. Przy czym zwróciliśmy uwagę, że całkowicie pominięta jest postać rotmistrza Witolda Pileckiego" - podkreślił Babinetz.

"Liczymy na to, że w przyszłości znajdzie się dla niego miejsce w tym gronie osób różnych narodowości, z różnych krajów, które w różnych sytuacjach ratowały Żydów. Zwróciliśmy uwagę, że rotmistrz Pilecki był wyjątkową postacią - zgłosił się na ochotnika do obozu Auschwitz, informował świat o zagładzie Żydów dokonywanej przez Niemców i co również ważne - potem został zamordowany przez komunistów, co także pokazuje tragizm jego losu. Rotmistrz Pilecki powinien być uwzględniony na tej wystawie" - powiedział PAP szef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.

"Tym niemniej wystawa jest ciekawa, pokazuje perspektywę niemiecką, ale również ogólnoeuropejską, są tam pokazani przedstawiciele bardzo wielu narodów" - stwierdził Babinetz. "Mamy jednak wrażenie, że trzeba jeszcze trochę popracować nad tym, żeby w środowisku niemieckim było większe zrozumienie tego co działo się w czasie II wojny światowej w Polsce" - dodał.

"Polacy byli bezwzględnie mordowani za jakąkolwiek pomoc Żydom, co w innych państwach się zdarzało, ale wyjątkowo, a w Polsce było powszechne. Poza tym zupełnie umyka, że obok mordowanych milionów Żydów polskich, mordowane były także miliony Polaków" - przypomniał poseł.

"Mówię o tym dlatego, że jest to zadanie między innymi dla Instytutu Pileckiego, żeby w dalszym ciągu rozwijać działalność, tak w Niemczech, jak i w innych miejscach na świecie, gdzie działają oddziały Instytutu. Przed Instytutem Pileckiego i przed państwem polskim jest jeszcze ogrom pracy" - stwierdził.

W środę, w drugim dniu pobytu w stolicy Niemiec, "byliśmy na wykładzie pani dr Beth Van Schaack, która przedstawiała stanowisko amerykańskiego Departamentu Stanu odnośnie potrzeby prawnej i moralnej oraz możliwości ukarania przywódców Rosji za brutalną agresję na Ukrainę" - poinformował Babinetz.

"Był to ciekawy wykład i ciekawa dyskusja, w której pojawił się w pewnym momencie ze strony ukraińskiej taki wątek, że Rosję należałoby ukarać również za to, co czyniła wcześniej, nie tylko w ostatnich latach" - powiedział PAP przewodniczący komisji.

"W tym kontekście warto zauważyć, że jest potrzeba dużej pracy ze strony polskiej, aby przekazać do USA, Europy, Niemiec wiedzę, że winni II wojny światowej byli nie tylko Niemcy, ale także sowiecka Rosja, że Związek Sowiecki dokonywał ludobójstwa na Polakach i to nie tylko od 1939 do 1941 roku, ale tak samo działo się pod koniec wojny w roku 1944, 1945 i po wojnie. Ten fakt nie funkcjonuje w świadomości światowej, europejskiej" - dodał.

Pytany o wrażenia dotyczące działalności berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego Babinetz stwierdził: "Nasza wizyta w Instytucie Pileckiego w Berlinie skłania do konkluzji, że placówka działa bardzo dobrze, widać duży zapał, wręcz entuzjazm pracowników do rozwijania tak potrzebnej działalności".

Przewodniczący komisji podkreślił, że "szczególnie warto docenić obszar prac związanych z pozyskiwaniem relacji i źródeł, z docieraniem do archiwów różnych instytucji, a potem badaniu tych źródeł. Ta żmudna praca archiwalna jest przeważnie niedoceniana, a bez niej nie byłoby później możliwości organizowania wystaw, konferencji, publikacji, zewnętrznych działań medialnych".

"Dodam, że byliśmy też w Instytucie Polskim w Berlinie. Mamy wrażenie, że Instytut Polski działający tu, w Berlinie, jest aktywny i służy promocji polskiej kultury. Oczywiście w te instytuty trzeba w większym stopniu inwestować i rozwijać je, tak w Niemczech, jak i w wielu innych krajach Europy" - zauważył Babinetz.

"Zwiedziliśmy też trochę Berlin, widzieliśmy bardzo ciekawe architektonicznie obiekty i to też było cenne dla naszej komisji" - powiedział szef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.

Podczas środowej rozmowy z PAP Babinetz podkreślił, że "jedziemy jeszcze do obozu w Sachsenhausen, aby tam oddać hołd przede wszystkim generałowi Stefanowi Roweckiemu +Grotowi+, najwybitniejszemu z komendantów Armii Krajowej. Oczywiście uczcimy wszystkie ofiary, wszystkich ludzi, którzy zostali zamordowani w tym obozie, nie zapomnimy o generale Bolesławie Roi i krakowskich profesorach wywiezionych przez Niemców do Sachsenhausen i tam zamordowanych".

Z Berlina Berenika Lemańczyk

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Horeca Trends - Google News Obserwuj nas w Google News
Podobał się artykuł? Podziel się!

dodaj komentarz