Badania koniunktury nie zapowiadają redukcji zatrudnienia, które mogłoby prowadzić do wzrostu stopy bezrobocia – ocenili ekonomiści PKO BP w komentarzu do poniedziałkowych danych GUS.
Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu 2023 r. wyniosło 7 430,65 zł, co oznacza wzrost o 12,1 proc., licząc rok do roku - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści PKO BP wskazali, że jeśli dane oczyścić z wynagrodzeń branży górniczej ze względu na ich silną zmienność (w kwietniu płace w branży wzrosły o 48,6 proc. r/r) wynagrodzenia wzrosły o 11,1 proc. r/r.
"Poza górnictwem ponadprzeciętnie wysokie tempo wzrostu płac utrzymuje się w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię, gaz i ciepło, w borykającym się z największymi niedoborami kadrowymi transporcie, oraz w administrowaniu i działalności zw. z kulturą i rozrywką - tu wg nas roczną dynamikę nadal podbija wzrost płacy minimalnej. Najsilniej tempo wzrostu płac hamuje w budownictwie (w kwietniu: 5,6 proc. r/r)" - stwierdzono w komentarzu PKO BP do danych GUS.
Ekonomiści PKO BP dodali, że GUS w swoim komentarzu stwierdził, że w kwietniu mniejszą niż w marcu rolę w wynagrodzeniach ogółem odegrały dodatkowe wypłaty, czyli premie, nagrody itd.
"O ile w samym kwietniu wynika to w dużym stopniu z sezonowości, to nadal zakładamy, że w kolejnych miesiącach ograniczanie zmiennych komponentów wynagrodzeń będzie sprzyjało dalszemu obniżaniu się tempa wzrostu płac" - prognozują ekonomiści PKO BP.
GUS podał także w poniedziałek, że przeciętne zatrudnienie wzrosło w ujęciu rocznym o 0,4 proc.
"W skali miesiąca liczba etatów wzrosła o 7,3 tys. To nawet nieco więcej niż przedpandemiczny wzorzec sezonowy, co uspokaja po zaskakująco słabych wynikach zatrudnienia w lutym i marcu. Badania koniunktury (…) nie zapowiadają redukcji zatrudnienia, które mogłoby prowadzić do wzrostu stopy bezrobocia. Spadek zatrudnienia obserwowany jest jedynie w rolnictwie, budownictwie i administrowaniu oraz dział. wspierającej. Zatrudnienie silnie rośnie m.in. w HoReCa, informacji i komunikacji czy w dział. profesjonalnej, naukowej i technicznej" - stwierdzono w komentarzu PKO BP.
Dodano, że badania koniunktury wskazują na wciąż wysoki odsetek firm borykających się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników.
"Jedyną branżą, gdzie konsekwentnie maleje znaczenie tego problemu jest handel detaliczny, co z jednej strony wiążemy ze wzrostem podaży pracy (w handlu zatrudnienie znalazła duża grupa migrantów wojennych), z drugiej z dynamicznie postępującą w tej branży automatyzacją" - oceniono w komentarzu PKO BP.
Nie przegap najważniejszych wiadomości