W przyszłym tygodniu sejm zajmie się ustawą, która pozwoli w prostszy sposób realizować inwestycje drogowe o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa - poinformował szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski. Jedną z takich dróg może być przebiegająca przez Mazury trasa S16.
Szef Rządowego Centrum Analiz Norbert Maliszewski poinformował o nowej ustawie podczas konferencji prasowej na budowie trasy S16 pomiędzy Borkami Wielkimi, a Mrągowem. "Jesteśmy w punkcie zwrotnym. To jest taki czas, który zdecyduje jaką Polskę zostawimy dzieciom. Z tego względu Rada Ministrów przyjęła ustawę, która daje możliwość realizacji inwestycji o charakterze strategicznym (...) z wyłączeniem różnego rodzaju obciążeń o charakterze biurokratycznym, ograniczeniem do absolutnego minimum decyzji uwarunkowań środowiskowych" - powiedział prof. Maliszewski.
W rozmowie z PAP doprecyzował, że rząd przyjął tę ustawę w miniony wtorek, a już w przyszłym tygodniu, na najbliższym posiedzeniu, ma ona trafić pod obrady sejmu. W ocenie prof. Maliszewskiego senat nie powinien blokować tej ustawy, ponieważ jest ona ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.
"Gdy liczymy o ile może się skrócić czas realizacji inwestycji, to okazuje się, że mniej więcej o połowę. Średnio proces przygotowań do uzyskania decyzji ZRID (Zezwolenie na realizację inwestycji drogowej - PAP) trwa 40 msc., po przyjęciu tej ustawy to 20 msc. " - ocenił prof. Maliszewski.
W rozmowie z PAP prof. Maliszewski podkreślił, że w przyspieszonym trybie będą realizowane nie wszystkie inwestycje drogowe, ale tylko te o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa. Chodzi np. o tzw. drogi rokadowe, którymi w razie konfliktu zbrojnego będzie się przemieszczało wojsko i sprzęt wojskowy.
"W tym czasie wojny w Ukrainie my musimy wyciągać wioski, musimy podejmować odważne decyzje. Jeżeli mamy kwestie zagrożenia bezpieczeństwa to drogą S16 muszą przemieszczać się wojska, czołgi. W warmińsko-mazurskim realizowane są inwestycje o charakterze bezpieczeństwa, powstają jednostki, kupowany i modernizowane są zbrojenia. Trzeba zwiększać poziom bezpieczeństwa, a sposobem na to, żeby nie tylko mieszkańcy Warmii i Mazur, ale i krajów ościennych czuli się lepiej, jest realizacja inwestycji w sposób przyspieszony, w sposób, który da duże prawdopodobieństwo, że bardzo szybko te inwestycje zrealizujemy" - mówił prof. Maliszewski.
Obecnie trasa S16 przez Mazury tj. od Mrągowa do Ełku jest wąska, kręta, miejscami z koleinami. Prof. Maliszewski przypomniał, że od 30 lat trwają dyskusje i procedury, które mają umożliwić budowę nowej S16 przez Mazury. W sumie opracowano ponad 40 wariantów przebiegu tej drogi, z których jeden jest obecnie analizowany pod kątem środowiskowym. Wszystkie zaproponowane warianty były oprotestowywane przez ekologów.
"Droga S16 między Ełkiem, a Mrągowem była problemem od 30 lat (...) To był imposybilizm, z którym sobie nie radzono. My musimy w tym czasie wojny w Ukrainie wyciągać wioski" - podkreślał prof. Maliszewski.
Podczas konferencji na budowie trasy S16 przed Mrągowem prof. Maliszewski podkreślał, że trasa ta jest potrzeba także ze względów społecznych - by mieszkańcy mogli się sprawnie i bezpiecznie poruszać oraz gospodarczych - by rozwijała się np. turystyka, by sprawniej można było prowadzić transport.
"W przypadku takich inwestycji działa zasada łańcucha: żebyśmy się czuli bezpiecznie, musi być bezpieczeństwo militarne, finansowe, społeczne i każde ogniwo musi być sprawne. Ogniwo finansowe jest sprawne, bo rozsądnie gospodarujemy środkami budżetowymi" - podkreślał prof. Maliszewski.
W rozmowie z PAP szef Rządowego Centrum Analiz przyznał, że prowadzono robocze rozmowy z samorządowcami, przez tereny których biegnie S16. "Wielu z nich jest za tym, by nowa S16 powstała jak najszybciej" - podkreślił prof. Maliszewski.
Nie przegap najważniejszych wiadomości