Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku idą w dół po zaliczeniu 4 poprzednich sesji ze wzrostem notowań. W centrum uwagi rynków pozostaje środowa decyzja Fed w sprawie polityki pieniężnej - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na IX kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 79,17 USD, niżej o 0,58 proc., po zaliczeniu we wtorek najwyższego poziomu zamknięcia od kwietnia 2023 r.
Ropa Brent na ICE w dostawach na IX wyceniana jest po 83,16 USD za baryłkę, niżej o 0,57 proc.
Inwestorzy czekają na sygnały, czy w USA zakończy się kampania zacieśniania polityki pieniężnej.
W środę Fed ogłosi decyzję w sprawie swojej polityki monetarnej, a gracze rynkowi oczekują podwyżki stóp procentowych o 25 pb.
Ważne będą szczególnie oceny z Fed w sprawie możliwego zakończenia wkrótce cyklu podwyżek kosztu kredytu.
"Jeśli ze strony szefa Fed Jerome'a Powella pojawią się jakiekolwiek wskazówki, że inflacja w USA zmierza we właściwym kierunku lub jej poziom jest blisko celu inflacyjnego Fed, to będzie to na rynkach interpretowane jako +gołębie+" - piszą w rynkowej nocie analitycy DBS Bank Ltd.
Analitycy prognozują, że w środę Fed podwyższy stopy procentowe o 25 pb. do najwyższego poziomu od 22 lat.
Nie jest wykluczone, że jeszcze w tym roku Fed zdecyduje się na kolejny ruch stóp procentowych w górę.
Wyższe stopy procentowe w USA mogą stanowić ryzyko dla amerykańskiej gospodarki i zaszkodzić zużyciu energii, w tym ropy naftowej, gdy gospodarka mocniej spowolni - ostrzegają analitycy.
Nie przegap najważniejszych wiadomości