W połowie grudnia zmarła Stanisława Sowa, która z mężem Feliksem w 1946 r. otworzyła w Bydgoszczy cukiernię. Współzałożycielka Cukierni Sowa miała 100 lat.
''(…) w wieku 100 lat odeszła Stanisława Sowa – nasza założycielka. Pogrążeni w smutku, ale pełni wdzięczności, pragniemy podziękować Pani Stanisławie za jej wkład pracy w rozwój cukierni. Za zaangażowanie, zapał, cierpliwość, empatię oraz za każdą dobrą radę. Choć przepełnia nas poczucie olbrzymiej straty i pustki, Pani Stanisława już na zawsze pozostanie w naszych sercach i wspomnieniach'' - napisali pracownicy Cukierni Sowa.
Stanisława Sowa została pochowana 18 grudnia na cmentarzu przy ul. Ludwikowo w Bydgoszczy.
We wrześniu hucznie obchodzono setne urodziny Stanisławy Sowy. Gdy w 1946 roku wraz z mężem Feliksem otwierała pierwszy zakład cukierniczy - przy ulicy Pomorskiej, w Bydgoszczy - nie przypuszczała pewnie, że w 2021 roku Cukiernia Sowa będzie mieć przeszło 160 punktów sprzedaży! - czytamy na stronie internetowej cukierni.
Początki nie były łatwe z uwagi na brak surowców. Stanisława Sowa wspominała lata powojenne: „Normy zaopatrzenia były wówczas tak niskie, że drogocenną mąkę czy cukier musieliśmy kupować w sklepie, a ponieważ takie zakupy obwarowane były licznymi ograniczeniami, kombinowaliśmy na wszelakie sposoby. Pomagali wszyscy: rodzina, przyjaciele, a czasami nawet zupełnie obcy, życzliwi ludzie. 10 sklepów, po 5 kg, to już było coś!”
Z kolei w latach 60. klienci przychodzili do cukierni z własnymi ciastami, które odpiekano dla nich za drobną opłatą. Kolejne dekady w historii firmy to kolejne punkty sprzedaży, firmowe kawiarnie, zakłady produkcyjne i sukcesy.
W 2021 r. Cukiernia Sowa świętowała setne urodziny Stanisławy Sowy oraz 75-lecie istnienia Cukierni Sowa.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.