Piw Paw ponownie przebranżowił się. Tym razem stołeczny lokal stał się Świątynią Latającego Potwora Spaghetii.
- W tych trudnych dniach pandemii wszyscy zwracamy się ku metafizyce, zagadnieniom życia i śmierci. Wielu znajduje odpowiedź w wierze. My także wychodzimy naprzeciw tym nurtom dokonując kolejnego przebranżowienia naszego nieszczęśliwego lokalu. - czytamy na profilu Piw Paw w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że Piw Paw wcześniej bywał m.in. Basenem Piwnym i Manufakturą Maseczek.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.