Mam 100 proc. anulacji grup zagranicznych - mówi Gazecie Wyborczej szef krakowskiego biura podróży. Hotelarze w Krakowie narzekają na masowe rezygnacje z rezerwacji i brak nowych zapytań.
Jak podaje Wyborcza, najpierw pandemia i lockdown, a teraz wojna w Ukrainie sprawiają, że odwoływane są wycieczki do Krakowa, a hotele masowo tracą rezerwacje.
Ernest Mirosław, właściciel biura turystyki przyjazdowej do Krakowa, specjalizujący się w turystyce pielgrzymkowej przyznaje, że w jego biurze odwołano 100 proc. przyjazdów. Jak podkreśla: odwołano a nie przełożono na późniejszy termin. Sezon letni 2022 uważa za stracony.
Wskazuje, że wojna w Ukrainie odbija się na całej krakowskiej branży turystycznej, ale najbardziej na organizatorach wycieczek, na pilotach i przewodnikach oraz na transporcie.
Jacek Legendziewicz, wiceszef Małopolskiej Izby Hotelarskiej wspomina, że luty br. zwiastował ożywienie się ruchu turystycznego od wiosny. Wszystko wskazywało na to, że od końca marca ludzie ruszą zwiedzać i odpoczywać.
- I wtedy wojna wszystko zmieniła. Cały czas przychodzą do nas anulacje rezerwacji i to nie tylko te na najbliższe terminy, ale nawet na wrzesień i październik. Anulowane są zarówno noclegi dla grup, jak również dla osób indywidualnych - mówi Wyborczej.
Według ekspertów branża znów będzie potrzebowała wsparcia władz samorządowych i krajowych
Więcej: krakow.wyborcza.pl
Nie przegap najważniejszych wiadomości