Kolejne europejskie kraje szykują się do odmrożenia sektora HoReCa. Plan ma już Anglia, Francja, Włochy, Węgry, Słowacja i Szwajcaria. W Polsce - na razie cisza.
W Anglii zaczął się drugi etap wychodzenia z lockdownu. Na razie puby i restauracje mogą obsługiwać klientów jedynie przy stolikach na zewnątrz. W pubach trudno było znaleźć wolne miejsce - zaraz po odmrożeniu.
Od 12 kwietnia w San Marino otwarte są restauracje, także wieczorem. W granicach małej republiki na Półwyspie Apenińskim można będzie zjeść posiłek przy stoliku, co jest zabronione na terenie całych Włoch. Wkrótce zostanie też zniesiona godzina policyjna.
Podobnie od 12 kwietnia w Bułgarii zostały złagodzone obostrzenia związane z epidemią Covid-19. Restauracje, kina i siłownie zostały ponownie otwarte, znów będą działać duże sklepy. Pod koniec kwietnia otwarte zostaną dyskoteki i kluby nocne.
Rząd Węgier zdecydował, że po zaszczepieniu przeciw koronawirusowi 3,5 mln osób zostaną otwarte tarasy restauracji i kawiarń.
"Rząd zdecydował o dalszym łagodzeniu restrykcji po zaszczepieniu 3,5 mln osób. Jeśli osiągniemy ten próg - a mam nadzieję, że może to nastąpić w połowie przyszłego tygodnia, w środę-czwartek - będzie można otworzyć tarasy i odzyskamy kawałek dawnego życia" - powiedział Viktor Orban w opublikowanym nagraniu.
Z kolei w Szwajcarii od 19 kwietnia znów otwarte będą m.in. kina i teatry, a także ogródki restauracji, gdzie obowiązkowe będzie noszenie maseczek, zdejmowanych tylko podczas jedzenia.
Część miejsc publicznych i tarasy restauracyjne zostaną otwarte w połowie maja we Francji – zapowiedział rzecznik rządu Gabriel Attal w dzienniku „Le Echos".
A Polska? Przedstawiciele polskiego sektora HoReCa nadal tkwią w zawieszeniu. Restauracje mogą funkcjonować jedynie w dowozach i wynosach a hotele zamknięto to 3 maja (z wyjątkami).
Przedstawiciele sektora alarmują do rządu o ustalenie daty końca lockdownu. Branża jest rozgoryczona i żąda zdjęcia obostrzeń dla gastronomii na powietrzu.
Głosy branży są coraz bardziej wyraźne i krytyczne względem rządu. Zdaniem Polskiej Izby Hotelarzy: HoReCa to dla rządu „chłopiec do bicia”. IGHP liczy, że od 4 maja hotele będą mogły funkcjonować w pełnym obszarze działania, łącznie z gastronomią i spotkaniami w hotelach.
Na przełomie maja i czerwca będzie można odmrażać znaczną część gospodarki - oświadczył premier Mateusz Morawiecki. Zastrzegł, że zależy to od tempa szczepień przeciwko koronawirusowi.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.