Antonio Costa, premier Portugalii ogłosił restrykcje na okres świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku. To forma przeciwdziałania nasilającej się w tym kraju szóstej fali pandemii koronawirusa.
W ciągu ostatnich kilku dni liczba dobowych zakażeń przekraczała w Portugalii 5 tys. przypadków.
Wraz z licznymi zachorowaniami na Covid-19 rząd tego kraju zdecydował się na wprowadzenie limitów w czasie pracy lokali gastronomicznych, placówek rozrywki oraz handlu pomiędzy 25 grudnia a 9 stycznia. Z kolei zamknięte zostaną wówczas bary i dyskoteki.
Zgodnie z zaleceniami - wszyscy pracownicy urzędów i firm, którzy nie mają bezpośredniego kontaktu z petentami, powinni przejść na system pracy zdalnej. Do 10 stycznia odwołano też wszelkie zajęcia w szkołach.
Dodatkowo od 25 grudnia w portugalskich hotelach będą wymagane aktualne negatywne testy na Covid-19. Dokument ten ma upoważniać do wstępu również na śluby i przyjęcia z okazji chrztu, jak też na wydarzenia kulturalne oraz sportowe.
Costa sprecyzował, że 24 i 25 grudnia, a także pomiędzy 30 grudnia a 1 stycznia bez negatywnego testu na Covid-19 nie będzie też można wchodzić do kasyn, restauracji oraz na zabawy świąteczno-noworoczne.
Przypomnijmy, że niedawno Holandia zdecydowała się na twardy lockdown. Gastronomia zamknięta.