- To decyzja, na którą czekaliśmy - zarówno jako zespół McDonald’s Polska, jak i polscy franczyzobiorcy i ich zespoły - komentuje fakt czasowego zamknięcia wszystkich 850 restauracji działających w Rosji Adam Pieńkowski, dyrektor generalny McDonald’s Polska. 10 proc. pracowników McDonald's w Polsce to Ukraińcy.
Działalność McDonald’s w Rosji w obliczu napaści militarnej tego kraju na Ukrainę była surowo krytykowana na całym świecie. Zapowiadano bojkot tej sieci fast food. Ostatecznie 8 marca sieć McDonald’s zdecydowała o czasowym zamknięciu wszystkich 850 restauracji działających na terenie Rosji.
W liście do pracowników i franczyzobiorców McDonald's prezes Chris Kempczynski podał, że McDonald’s działa w Rosji od 30 lat i zatrudnia tam 62 tys. osób oraz współpracuje z setkami lokalnych, rosyjskich dostawców. Jest też częścią społeczności w tych 850 miejscach, w których istnieją restauracje McDonald’s w Rosji.
''Jednocześnie nasze wartości oznaczają, że nie możemy ignorować niepotrzebnego ludzkiego cierpienia na Ukrainie. Wiele lat temu, w obliczu własnej trudnej decyzji, Fred Turner wyjaśnił swoje podejście po prostu: ''Zrób to, co właściwe''. Ta filozofia jest uznana za jedną z naszych pięciu wartości przewodnich, a przez lata McDonald's Corporation sprostała prostemu ideałowi Freda na niezliczone przykłady. Dziś też jest jeden z tych dni'' - napisał Chris Kempczynski.
McDonald's zdecydował o czasowym zamknięciu wszystkich naszych restauracji w Rosji. Będzie jednak wypłacał wynagrodzenia dla wszystkich pracowników McDonald's w Rosji.
Pensje są nadal wypłacane również pracownikom McDonald’s w Ukrainie. Sieć przekazała również 5 mln dolarów na swój Fundusz Pomocy Pracowniczej oraz wspiera akcje humanitarne prowadzone przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż w regionie.
- To decyzja, na którą czekaliśmy - zarówno jako zespół McDonald’s Polska, jak i polscy franczyzobiorcy i ich zespoły. Sytuacja ofiar wojny w Ukrainie dotyczy wielu z nas osobiście, ponieważ 10% naszych pracowników w Polsce to Ukraińcy - skomentował decyzję o zamknięciu lokali McDonald's w Rosji Adam Pieńkowski, dyrektor generalny McDonald’s Polska.
W komunikacie prasowym z wtorku, 8 marca wskazał, że sytuacja ofiar wojny w Ukrainie dotyczy wielu z pracowników McDonald’s Polska osobiście, ponieważ ‘’10% naszych pracowników w Polsce to Ukraińcy’’.
- Dlatego od początku konfliktu udzielamy pomocy ofiarom. Przekazujemy bezpłatne posiłki w punktach dla uchodźców i w naszych restauracjach. Pomagamy także pracownikom McDonald’s z rynku ukraińskiego w znalezieniu miejsca pracy i zakwaterowania w ramach naszego systemu w Polsce. W ubiegłym tygodniu ruszył fundusz zapomogowy wspierający pracowników w sprowadzaniu rodzin z Ukrainy. Jesteśmy razem z naszymi franczyzobiorcami i zespołami. Cieszę się, że globalny zespół zarządzający podjął właściwą decyzję - mówi Adam Pieńkowski.
McDonald’s Polska razem ze swoimi franczyzobiorcami udziela wsparcia osobom uciekającym przed wojną dostarczając bezpłatne, ciepłe posiłki oraz napoje w punktach pomocy uchodźcom i tam gdzie jest to potrzebne w restauracjach sieci. Lokale McDonald’s, szczególnie te zlokalizowane przy wschodniej granicy, stały się bezpiecznym miejscem odpoczynku uchodźców i są otwarte dłużej niż normalnie, niektóre nawet 24h.
W działania na rzecz uchodźców angażuje się również Fundacja Ronalda McDonalda, której ambulans udziela wsparcia medycznego w Przemyślu. Fundacja finansuje także łóżka dla rodziców dzieci z Ukrainy przebywających w szpitalach oraz zapewnia zakwaterowanie w Domach Ronalda McDonalda rodzinom ciężko chorych dzieci.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.