Do kolejnych sankcji i zablokowania handlu z Rosją i wymiany towarowej z tym krajem lądem i droga morską wzywa ponownie Komisję Europejską w premier Mateusz Morawiecki.
Premier Morawiecki wyraził nadzieję, że "nastąpi kolejne otrzeźwienie przywódców europejskich" i Rada Europejska przyjmie kolejny pakiet sankcji. "Jestem jak najbardziej po stronie protestujących i raz jeszcze apeluję do Komisji Europejskiej o jak najszybsze uruchomienie jej kompetencji" - zadeklarował.
"Polska proponuje, żeby do tego pakietu sankcji jak najszybciej dodać blokadę handlową, zarówno portów morskich - zakaz wpływania statków pod rosyjska banderą, z rosyjskimi towarami - ale także zakaz handlu drogą lądową" - powiedział premier w podwarszawskim Lubiczowie. Według niego taki krok "dodatkowo zmusi Rosję do zastanowienia się, czy nie lepiej przerwać tę okrutna wojnę".
Jak dodał szef rządu, "sprawa dotyczy życia i śmierci dziesiątek, a może nawet setek tysięcy ludzi, dotyczy suwerennego kraju - Ukrainy - ale także bezpieczeństwa NATO". "Musimy pokazać naszą siłę i zdecydowanie wobec Rosji, bo inaczej przyjdzie nam zapłacić wyższą cenę w niedalekiej przyszłości" - powiedział premier.
Przed przejściem granicznym z Białorusią w Koroszczynie (woj. lubelskie) ok. sto osób zablokowało w sobotę drogę dojazdową do terminala. Przed południem kolejka ciężarówek mierzyła 27 km. Policja utworzyła strefę buforową, oddzielając protestujących od pojazdów ciężarowych.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.