Otwieranie lokali, mimo pandemicznych rządowych zakazów, jest dozwolone. A rozporządzenie premiera nie stanowi prawa w Polsce - tak brzmi w skrócie wyrok sądu w sprawie dyskoteki w Sopocie.
Funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Sopocie złożył do Sądu wniosek o ukaranie obwinionej o to, że będąc managerem klubu, wbrew zakazowi dopuściła do prowadzenia dyskoteki pomimo wystąpienia stanu epidemii na terytorium Rzeczpospolitej tj. o wykroczenie z art. 54 k.w.
Zgodnie z art. 233 ust 3 Konstytucji wolność działalności gospodarczej może być ograniczona w przypadku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Zaistniała sytuacja epidemiologiczna mieściła się w katalogu zdarzeń, które uprawniały do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej w oparciu o ustawę z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej.
Niekonstytucyjny przepis rozporządzenia nie może wypełniać blankietowej normy art. 54 kw, konsekwencją tego jest przyjęcie, iż zachowanie obwinionego opisane we wniosku o ukaranie nie stanowi wykroczenia i w tym zakresie postępowanie podlega umorzeniu. Wyrok, po uprawomocnieniu, otwiera drogę do pozwania funkcjonariuszy policji na drodze cywilnej o duże odszkodowania za straty wynikające z zamknięcia lokalu.
Więcej czytaj na wiesci24.pl.