Inspekcja sanitarna kontroluje ujęcia wody pitnej, sprawuje nadzór nad bezpieczeństwem żywności, m.in weryfikując sprzedaż ryb np. w gastronomii, bada również czystość kąpielisk – mówi zastępca głównego inspektora sanitarnego Izabela Kucharska, odnosząc się do sytuacji na Odrze.
Zastępca GIS uczestniczy w posiedzeniu połączonych sejmowych komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Posiedzenie poświęcone jest działaniom podjętym w związku z sytuacją na Odrze, gdzie od końca lipca obserwowany był pomór ryb.
"Państwowa Inspekcja Sanitarna przeprowadziła w związku z sytuacją na Odrze ponad 630 kontroli zakładów żywienia zbiorowego otwartego, punktów małej gastronomii, targowisk, kiosków w kierunku potencjalnego ryzyka wprowadzania do obrotu ryb niewiadomego pochodzenia" - mówi Izabela Kucharska, zastępca głównego inspektora sanitarnego.
Na razie nie stwierdzono sprzedaży takich produktów ani też niskiej czy niewłaściwej jakości produktów rybnych.
"Jeśli chodzi o kąpieliska, to mamy je oczywiście pod nadzorem, natomiast bezpośrednio na przebiegu rzeki Odry nie ma zlokalizowanych kąpielisk ani miejsc przeznaczonych czy używanych okazjonalnie do kąpieli" - wskazała.
Wojewoda zachodniopomorski zamknął na swoim terenie pięć kąpielisk, które są zasilane wodą z Odry. "Mamy jeszcze jedno kąpielisko w woj. dolnośląskim, usytuowane blisko Odry, bo ok. 120 metrów w linii prostej. Tam były pobrane próbki do badań chemicznych, nie stwierdzono przekroczeń w zakresie badanych parametrów" - przekazała Kucharska.
"Jeśli chodzi o badania wody przeznaczonej do spożycia, to na całym przebiegu Odry nie mamy ujęć, które bezpośrednio z rzeki Odry są zasilane, oprócz jednego, które jest i było nieczynne, nie zasila w wodę pitną żadnych miejscowości" - powiedziała.
Nie przegap najważniejszych wiadomości