Przeciętna polska rodzina spożywa dziś regularnie od 8 do 20 produktów. Dla porównania przed II wojną świata typowa dieta zawierała nawet do 70 różnych produktów spożywczych. Dlaczego jemy dziś w mniej zróżnicowany sposób niż w czasach II RP?
Półki sklepowe są pełne rozmaitości, więc czemu to tak wygląda?
Justyna Pargieł, zielarz, fitoterapeuta i wykładowca w Instytucie Zielarstwa Polskiego i Terapii Naturalnych: - Jeszcze niecałe 100 lat temu dieta naszych rodaków wyglądała całkiem inaczej. Średnio w diecie mieliśmy około 70 różnych produktów. Od lat zajmuję się żywnością. Wiem to z lektur starych książek kucharskich, z rozmów ze starszymi ludźmi. Na wsiach na co dzień przed wojną jadało się dzikie rośliny jadalne, które teraz w ogóle nie są obecne w zbiorowej świadomości. Jedzono mniszki, komosy, szpinaki, szczaw, rzepy, brukwie, różne rodzaje olejów.
''Nasza'' przeciętna dieta opiera się na kurczaku, wieprzowinie, mleku, ryżu, kukurydzy, cebuli, ziemniakach… Półki sklepowe są pełne, wręcz się uginają, ale składy 90 proc. tych produktów bazują na 4-6 produktach. Ludziom wydaje się, że jedzą różnorodnie, ale tak nie jest. Równocześnie, oferta sklepów ma się nijak do tego co ludzie jedzą. Ludzie żyją w enklawach rodzinno-przyjacielskich i jeśli jakieś produkty w nich się nie pojawiają, to nikt ich nie spróbuje.
Jak ważne są nawyki żywieniowe?
- Nawyki żywieniowe to kolejna bariera w rozszerzaniu diety. Aby zmienić nawyki wyniesione z domu, czy to wypracowane przez lata, trzeba podjąć naprawdę duży wysiłek. A prawda jest taka, że większości osób albo się nie chce, albo nie mają siły. To jedna sprawa. Druga jest taka, że jeśli zmienić nawyki jednej osobie jest trudno, to większej grupie osób, jaką jest np. rodzina, to prawie niemożliwe. W sklepie słyszałam głosy - nawet bym spróbowała, ale nikt tego u mnie w domu nie zje.
Czytaj więcej: Jemy gorzej niż sto lat temu. Dieta Polaków mało zróżnicowana
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.