×

Subskrybuj newsletter
horecatrends.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Partnerzy portalu
Gin nie tylko z tonikiem. W cocktailach lubi towarzystwo cytrusów i ziół
Gin uwielbia być łączony z cytrusami. Fot. Materiały prasowe

Gin nie tylko z tonikiem. W cocktailach lubi towarzystwo cytrusów i ziół

Autor: Katarzyna Gubała Data: 29 kwietnia 2023 11:45

Jeśli gin, to z tonikiem? To stereotyp, bo gin, jak mało który alkohol, nadaje się do łączenia z ciekawymi, często nieoczywistymi składnikami - przekonuje ekspert.

Badania pokazują, że gin z tonikiem to faktycznie najpopularniejszy drink, ale to tylko ułamek tego, co można z tym alkoholem zrobić.

- Gin możemy wykorzystać w niemalże każdym połączeniu smakowym. Świetnie układa się z owocami, ziołami, wszelkimi botanicalsami, uwielbia być łączonym z cytrusami, a do tego świetnie wypada również z cięższymi połączeniami, jak np. kawa czy czekolada - mówi Marek Posłuszny, mistrz świata barmanów, Ambasador Ginu Lubuskiego.

I dodaje: - Latem wiele nam nie potrzeba. Gin wystarczy wymieszać z naszymi ulubionymi owocami, można dodać trochę świeżości z mięty czy bazylii i uzupełnić wodą gazowaną. To jest to, z czym gin lubi być łączony.

Nie masz shakera, wystarczy słoik

Marta Tyszkowska, Kierownik Marki Gin Lubuski w firmie Henkell Freixenet wskazuje, że warto sięgnąć po proste, łatwo dostępne składniki, które najpewniej znajdziemy w naszej kuchni lub ogrodzie. 

- Samo przygotowanie drinków również powinno być łatwe - zamiast profesjonalnego barmańskiego shakera, wykorzystajmy słoik, zamiast miarki barmańskiej - zwykły kieliszek. W tworzeniu koktajli na bazie ginu możliwości są praktycznie nieograniczone - podpowiada Marta Tyszkowska.

Receptura Ginu Lubuskiego niezmienna od 1987 

Owoce jałowca są macerowane i destylowane w wysokiej jakości alkoholu, co nadaje Ginowi Lubuskiemu wyrazisty smak jałowca, wzbogacony nutami majeranku, lawendy i kolendry - czytamy w komunikacie prasowym.

Do wersji „Original” sukcesywnie dołączają kolejne, np. warianty infuzowane smakami cytrusów, ziół i owoców. Na sklepowych półkach znaleźć można m.in. Gin Lubuski Bitter Orange, Sweet Grapefruit oraz Lubuski Fresh Lime.

- Fanów marki pewnie ucieszy wiadomość, że już w maju rodzina Lubuskiego powiększy się o nowość! Mogę tylko powiedzieć, że będzie to coś zaskakującego! Zachęcam do śledzenia półek sklepowych i naszego fanpage’u - zapowiada Marta Tyszkowska.

Czytaj też Gimlet, Negroni, Martinez. Gin staje się coraz bardziej popularny

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Horeca Trends - Google News Obserwuj nas w Google News
Podobał się artykuł? Podziel się!

dodaj komentarz