Aperol to jeden z najpopularniejszych drinków. W piątkowe popołudnie razem z Marcinem Szymą, barmanem pracującym na co dzień w katowickim cocktail barze Magazyn, podpowiadamy jak przygotować Aperol Spritz oraz z jakimi alkoholami go łączyć.
Ten jeden z najpopularniejszych koktajli w ostatnich latach możemy przygotować na 2 sposoby. Na pierwszych butelkach Aperola trafiających do Polski była informacja o wykorzystaniu metody 3,2,1, gdzie do odpowiedniego kieliszka wlewaliśmy 60 ml aperola, 90 ml prosecco, 30 ml wody sodowej. Woda jest ważnym elementem, jeśli składniki wlewamy na lód. Woda z syfonu pomoże w zmieszaniu całości, natomiast woda gazowana z dużej butelki niestety nie spełni swojej roli ze względu na niższe nasycenie bąbelkami. Plasterek pomarańczy, kieliszek do pełna wypełniony lodem i możemy cieszyć się smakiem!
Druga metoda mówi o połączeniu w równych proporcjach prosecco i aperola po 100 ml również w dużym kieliszku. Po wlaniu składników kieliszek zasypujemy lodem i dodajemy pomarańcze. Przygotowując spritza, czy jakikolwiek inny koktajl, pamiętajmy o tym, aby nie odmierzać prosecco za pomocą miarki, bo będziemy tracić bąbelki, które tak mocno nas orzeźwiają.
Tą delikatniejszą formę włoskiego bittera głównie pijemy w formie spritza, ale w domowych warunkach, jeśli ktoś ma ochotę na lekko procentowy koktajl, spróbujcie wypić w formie soura, gdzie delikatnie obniżymy zawartość cukru proporcją cytryny i białka. Bitters nie będzie nam tu konieczny.
Bardzo ciekawym koktajlem z udziałem aperola, któremu w równych porcjach będzie towarzyszyć Mezcal, żółta wersja Charttreuse i sok z limonki jest Naked & Famous. Wszystkie składniki wstrząśniemy z lodem w shakerze i przelejemy przez podwójne sitko do schłodzonego kieliszka koktajlowego, który udekorujemy limonką. Aperol nie będzie grał tu pierwszych skrzypiec, ale jest niezbędnym elementem zapewniającym harmonię smaków.
Marcin Szyma – dumny sosnowiczanin reprezentujący swoje rodzinne miasto i wielokrotnie podkreślający z pełną powagą swoje pochodzenie. Spotkacie go na co dzień w Magazynie – katowickim cocktail barze przy ul. Mariackiej, gdzie z przyjemnością powita Was z uśmiechem i masą ciekawostek. Jego kreacje koktajlowe charakteryzują się składnikami, które były wielokrotnie przerabiane tak, aby zgodnie z ideą no waste jak najmniej się zmarnowało.
Jest wielokrotnym uczestnikiem i laureatem konkursów barmańskich, od wielu lat czynnie reprezentującym swoje miasto i lokal, w którym pracuje. Do listy swoich sukcesów z pewnością wpisać może zwycięstwo w konkursie Akademia Campari 2021. Chodzący dowód na to, że dzięki ciężkiej pracy życie może być słodkie jak Campari. Podaje z pasją – w przenośni i nie tylko.
Czytaj również: Włochy w kieliszku. Alkohole, trendy i przepisy okiem barmana (wywiad)
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.