Pierwsze polskie Negroni w butelce. Kto stoi za tym produktem?

Pierwsze polskie Negroni w butelce

Jonston Distillery, polska rzemieślnicza destylarnia z Leszna, wprowadziła na rynek Negroni w wersji butelkowanej. Pomysł na popularny koktajl w wersji „ready-to-drink” (RTD) powstał w efekcie współpracy destylarni i Piotra Sajdaka, uznanego w Polsce i za granicą (Paryż, Berlin, Londyn) polskiego barmana. To pierwszy tego typu trunek zestawiony w Jonston Distillery, znanej dotąd z ginów i wódek botanicznych. Destylarnia zapowiada już, że pojawią się kolejne.

Celem projektu jest zwiększenie dostępności popularnych koktajli, które z reguły są dostępne tylko w wyspecjalizowanych barach. Linia produktów Jonston Signature Cocktails skierowana jest zarówno dla klientów indywidualnych, jak i dla odbiorców typu HoReCa, którzy nie prowadzą profesjonalnego koktajlu baru, np. ze względu na brak dedykowanego miejsca, a chcą raczyć swoich klientów wysokiej jakości koktajlami.

Negroni od Jonston Distillery. Jak powstało?

Gin jest przede wszystkim alkoholem koktajlowym – mówi Katarzyna Janus, współwłaścicielka i autorka receptur w Jonston Distillery – Nasi klienci korzystają z niego najczęściej w wydaniu gin & tonic, głównie ze względu na łatwość przygotowania. Na inne drinki na bazie ginu zwykle jest chęć, ale brakuje czasu lub składników, a czasem też odpowiedniej wiedzy barmańskiej. Negroni jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom klientów i początkiem serii, którą nazwaliśmy Jonston Signature Cocktails. Wystarczy kilka kostek lodu, aby w pełni cieszyć się bogatym smakiem i aromatem trunku – podkreśla.

Jak zrobić Negroni?

Negroni to klasyczny, znany na całym świecie koktajl, który stanowi równowagę gorzkich i słodkich nut. Drink powstaje z równych części ginu, wermutu i słodko-gorzkiego likieru pomarańczowego. Receptura Negroni sygnowanego marką Jonston oparta jest o Jonston Hibiscus Infused Gin, Luxardo Bitter Rosso oraz Spanish Vermút Rojo. Każda butelka zawiera ok 5 porcji koktajlu (jedna porcja – 100 ml).

- Współtworzenie projektu Jonston Signature Cocktails jest dla mnie nie lada wyróżnieniem. Do tej pory jako czynny barman raczyłem koktajlami wyłącznie wąską grupę gości towarzyszących mi przy barze – mówi Piotr Sajdak. - Tym razem zasięg, a co za tym idzie możliwość raczenia gości koktajlami wykracza daleko za drzwi barowe. Zwieńczenie pierwszej fazy projektu ewidentnie obala mit, że duży może więcej. Bycie domorosłym barmanem nigdy nie było łatwiejsze, dodaje.