Długi świąteczny weekend we Włoszech, przed poniedziałkowym świętem Ferragosto, ma minąć pod znakiem pierwszych masowych wyjazdów na wakacje i wielkiego powrotu zagranicznych turystów.
Rekord padł w Neapolu; w tamtejszych hotelach i pensjonatach zarezerwowano na ten weekend ponad 40 tysięcy miejsc.
Tak wysokich liczb włoska branża turystyczna nie notowała nawet ostatniego lata przed globalnym kryzysem na tle Covid-19. W weekend przed świętem, uważanym za kulminację lata i sięgającym czasów starożytności zajęte są niemal wszystkie miejsca hotelowe w całym kraju. Konfederacja Usług i Handlu ogłosiła, że 10 milionów turystów zarezerwowało miejsca w hotelach, ośrodkach wczasowych i pensjonatach. Jest wśród nich 4,5 miliona cudzoziemców.
W sumie na wakacjach będzie w tych dniach 15 milionów osób, bo wielu Włochów wyjeżdża do swych letnich domów, do znajomych i rodziny. Branża hotelarska z Neapolu poinformowała, że zarezerwowanych zostało tam ponad 80 procent miejsc, co oznacza powrót do sytuacji sprzed pandemii. Połowę turystów stanowią obcokrajowcy.
Zarówno tam, jak i w niemal całych Włoszech praktycznie nie ma gości z Rosji, co jest konsekwencją sankcji nałożonych w wyniku agresji na Ukrainę.
Jak podała Ansa, rosyjskich turystów nie ma w tak tradycyjnych miejscach ich wypoczynku, jak Capri i Sardynia czy nadmorski kurort Forte dei Marmi w Toskanii, Cortina d'Ampezzo w górach, jezioro Como, a także Riwiera w Emilii- Romanii, odwiedzana wcześniej przez nich masowo. Także w Rzymie liczba gości z Rosji bliska jest zera- wynika z danych branży turystycznej.
Nie przegap najważniejszych wiadomości